Wczoraj przed 16.00 oficer dyżurny myszkowskiej jednostki został powiadomiony o tym, że na ulicy Partyzantów w zaparkowanym samochodzie osobowym uwięziony jest pies. Zwierze miało być wycieńczone i wymagało natychmiastowej pomocy. Interwencja została zgłoszona przez strażników miejskich zajmujących się ochroną środowiska. Policjanci na miejsce wezwali też weterynarza. Z uwagi na zagrożenie życia czworonoga, mundurowi wybili w volkswagenie szybę i w ten sposób uwolnili psa. Zwierze trafiło do schroniska. Jak się okazało właściciel - 54-latek z Myszkowa - tego dnia około 6.00 wyjeżdżał do pracy. W pozostawionym na parkingu samochodzie zamknął swojego pupila, gdyż nie miał co z nim zrobić. Pies przesiedział blisko 10 godzin w szczelnie zamkniętej kabinie bez wody i jedzenia. Dzisiaj mężczyzna usłyszał zarzut z ustawy o ochronie zwierząt. Za to co zrobił, grożą mu 2 lata więzienia. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
*Pielgrzymka mężczyzn do Piekar 2014: ROZPOZNAJ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*TRAGEDIA NA WIŚLE: Nurt porwał dwie dziewczyny ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?