Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historie śląskich rodzin chłopskich. Zacne rody trafią pod strzechy!

Teresa Semik
Helena i Józef Hellerowie wraz z dziećmi (według starszeństwa): Antonim, Franciszkiem, Heleną (Zuzanką), Ewą, Agnieszką (Jagienką) i Jerzym. Zdjęcie wykonano około 1918 roku w dolinie Hołcyny
Helena i Józef Hellerowie wraz z dziećmi (według starszeństwa): Antonim, Franciszkiem, Heleną (Zuzanką), Ewą, Agnieszką (Jagienką) i Jerzym. Zdjęcie wykonano około 1918 roku w dolinie Hołcyny archiwum
Badając rodzinę Hellerów z Brennej dojdziemy do najmłodszego jej przedstawiciela, Bartosza, znanego sprawozdawcy sportowego.

Jak ciekawe mogą być historie chłopskie przekonał się dr Michael Morys-Twarowski przeglądając zdjęcie z wielkiego wiecu w Cieszynie w 1918 roku. Mieszkańcy manifestowali wówczas polskie dążenie do niepodległości, a wśród wielu transparentów w duchu: "Niech żyje Polska", zwrócił jego uwagę napis: "Nie ma Polski bez Puńcowa".

Okazało się, że twórcą transparentu był dość zamożny rolnik, Paweł Kłoda z Puńcowa, wsi pod Cieszynem, której potem został wójtem i typowym dla wiejskiego środowiska społecznikiem, bo działał w straży pożarnej, kółku rolniczym.
Dr Morys-Twarowski, z wykształcenia jest prawnikiem i amerykanistą, doktorat obronił z historii Śląska Cieszyńskiego. Postanowił zbadać genealogię rodziny Kłodów z Puńcowa, a znakomitą zachętą do tej pracy okazał się konkurs ogłoszony przez Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie.

Morysowie na wojnie

- Chcemy archiwizować genealogie rodzin zamieszkujących wsie naszego regionu - wyjaśnia Andrzej Sośnierz, dyrektor śląskiego skansenu. - Tym tematem zasadniczo nie zajmują się inne ośrodki naukowe, a u nas będzie on wiodącym. Ze względu na ograniczoną aktywność naszego działu naukowego, zaprosiliśmy do współpracy inne środowiska naukowe.
Górnośląski Park Etnograficzny finansowo zachęcił naukowców do rekonstrukcji i archiwizacji przeszłości wsi śląskiej, ukazywania, jak te rodziny zapisały się w historii swojej okolicy. Zapewnia grant na prace badawcze, a potem druk monografii danej rodziny. Właśnie poznaliśmy trzech pierwszych laureatów pierwszego konkursu. To młodzi badacze. Zrekonstruują historie czterech rodzin, bo dr Morys-Twarowski pochyli się także nad losami Morysów, własnych przodków.
- Są tacy, którzy służyli w wojsku austriackim w czasie wojen napoleońskich, na frontach pierwszej wojny, a pradziadek Karol Morys nie podpisał volkslisty, bo czuł się Polakiem i dlatego znalazł się na liście do Auschwitz. Na szczęście, wojna się skończyła. Inni jego bliscy nie mieli tyle odwagi, podpisali volkslistę i poszli do Wehrmachtu - przypomina. - Od co najmniej XVIII w. rodzina jest na Śląsku Cieszyńskim.

Nycowie uprawiali ziemię

Dr Przemysław Piwowarczyk, historyk poświęci swoją pracę rodowi Nyców z Bogucic, dziś dzielnicy Katowic.

- Najdłużej uprawiali ziemię, bo mieszkali nieco na uboczu i przemysł ich nie interesował - mówi dr Piwowarczyk. - Dwieście lat historii Nyców, to dwa wieki rolniczych Katowic.

Dotarł już do dokumentu z 1801 r., a przeglądanie archiwów w poszukiwaniu śladów tych rodów jest w tych badaniach najważniejsze. Trzeba zgromadzić dokumenty, fotografie, wywiady.

Hellerowie i hutnictwo

Z kolei historyk Wojciech Grajewski przyjrzy się bliżej rodowi Hellerów z Brennej. Jednym z najmłodszych przedstawicieli tego rodu jest Bartosz Heller, telewizyjny sprawozdawca sportowy. Jego ojciec, Władysław, był przez wiele lat kierownikiem wyszkolenia Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

- Sto lat temu Hellerowie byli góralami, ale czterysta lat temu - hutnikami hut szkła - mówi W. Grajewski. - Prawdopodobnie przybyli do Brennej z Niemiec i się spolonizowali.

Jeszcze Paweł Heller opowiadał się za Austro-Węgrami i tracił majątek na wojenne potyczki, a jego syn Rudolf zginął z rąk Niemców, został stracony za działalność konspiracyjną.

Badacze mają teraz pół roku na przygotowanie artykułu publikowanego w wydawnictwie Górnośląskiego Parku Etnograficznego i rok na przygotowanie do druku monografii wytypowanej przz jury rodziny. Resztą zajmie się chorzowski skansen.

Kolejna edycja konkursu będzie w przyszłym roku. Chodzi w nim nie tylko o to, by pokazać, jak dany ród chłopski zapisał się w histori swojej okolicy, jak ją zmieniał. - Równie ważna jest rekonstrukcja realiów społeczno-kulturowych wsi - dodaje dyrektor Sośnierz.


*\

Mundial 2014: Pełne składy wszystkich zespołów grających na Mundialu 2014

*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!