Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory do senatu w Rybniku. Kto zostanie senatorem, czy wystartują Zembala, Polaczek, Sobierajski?

Marcin Zasada
Bolesław Piecha triumfalnie wmaszerował do Senatu i w równie imponującym stylu go opuścił  ruszając do Brukseli. A w Rybniku wybory
Bolesław Piecha triumfalnie wmaszerował do Senatu i w równie imponującym stylu go opuścił ruszając do Brukseli. A w Rybniku wybory Bartek Syta
PO nakłania do startu w wyborach do Senatu prof. Zembalę i byłego wojewodę Łukaszczyka. Kandydaci PiS? M.in. posłowie: Kloc, Janik i... Polaczek.

We wrześniu rybniczanie znów wybiorą sobie senatora. Trzeciego w ciągu trzech lat. Ale nie powinni wiele sobie po nim obiecywać, bo zbliżające się wybory uzupełniające największe partie potraktują wyłącznie jak sparing przed listopadowym głosowaniem do samorządów. To będzie bardziej walka o prestiż niż o mandat.

Mamy 2 nowych posłów

Tę sytuację zawdzięczamy rozstrzygnięciom eurowyborów. W przypadku posłów, którzy awansowali do Brukseli, sprawa jest prosta: na ich miejsce do Sejmu weszli politycy z kolejnych miejsc z tych samych list. W czwartek przy Wiejskiej zaprzysiężono dwóch nowych parlamentarzystów z woj. śląskiego. Jerzy Sądel z PiS zastąpił Jadwigę Wiśniewską (okręg częstochowski), a Jan Rzymełka PO - Marka Plurę (okręg katowicki).

Mandat eurodeputowanego zdobył też Bolesław Piecha (PiS), który rok temu wygrał w Rybniku przedterminowe wybory do Senatu, zorganizowane po śmierci Antoniego Motyczki. Tu sprawa jest bardziej skomplikowana, bo zgodnie z prawem, kolejnego senatora trzeba wyłonić demokratycznie (przypomnijmy tylko koszt tego przedsięwzięcia - ok. pół miliona złotych).
Kiedy? Zwykle ok. 3 miesiące po wygaszeniu poprzedniego mandatu. Wybory w wakacje odpadają, logika podpowiada więc, że rybniczanie pójdą do urn na początku września, czyli dwa miesiące przed głosowaniem na burmistrzów, prezydentów miast i radnych. Lekki miszmasz? To przygotujmy się również na to, że zdobycie mandatu senatora w Rybniku - mało miarodajne w pokazywaniu tendencji w poparciu politycznym tak w regionie, jak i kraju - stanie się dla zwycięskiej partii wyłącznie myśliwskim trofeum.

PiS? Decyzja Kaczyńskiego

Dlatego partyjne zabiegi zmierzające do wyłonienia człowieka, który wygra kolejną bitwę o Senat w Rybiku, są wyjątkowo staranne. "Poprzeczka po Piesze jest ustawiona wysoko, potrzebujemy człowieka, który utrzyma ten poziom" - mówi anonimowo polityk PiS. Prawo i Sprawiedliwość ma aż sześciu kandydatów na kandydata. Rozważane są nominacje dla byłego senatora Tadeusza Gruszki, posłów: Izabeli Kloc i Grzegorza Janika, radnego wojewódzkiego Czesława Sobierajskiego oraz Leszka Salamona, radnego z Czerwionki-Leszczyn. A szósta kandydatura? Najbardziej zaskakująca: Jerzy Polaczek, poseł śląski, ale zupełnie niezwiązany z Rybnikiem.
- Tę ostatnią propozycję traktuję raczej w charakterze domysłów - mówi poseł Janik. - To raczej powinien być ktoś z Rybnika, bo to wynik w tym mieście rozstrzygnie wybory w całym okręgu. Decyzja? W przyszłym tygodniu. Wtedy przedstawimy naszą listę prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Do niego należy ostatnie słowo.

Nieoficjalnie wiadomo, że ani Kloc, ani Janik nie palą się do startu. Kolejne pytanie: czy inni kandydaci zagwarantują "utrzymanie poprzeczki po Piesze"? Jak mówi dr Tomasz Słupik, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, osobiste preferencje polityków nie będą miały znaczenia, jeśli szef partii jednemu z nich powierzy senacką misję. Dlatego też nie należy wykluczać startu nawet posła Polaczka.

PO namawia kardiochirurga

Platforma Obywatelska stara się wyciągnąć wnioski z dotkliwej porażki w zeszłorocznych wyborach uzupełniających, gdy głosy jej potencjalnych sympatyków rozdzieliły się pomiędzy Mirosława Dużego i Józefa Makosza. Tym razem PO ma wystawić w Rybniku człowieka z nazwiskiem. Wczoraj w tej sprawie obradował regionalny zarząd partii. Wiadomo na pewno, że kandydatem Platformy nie będzie były europoseł Bogdan Marcin-kiewicz. Duże szanse na start ma za to były wojewoda Zygmunt Łukaszczyk, wymienia się też posła Marka Krząkałę. Ale, jak udało nam się ustalić, faworytem rybnickich władz PO jest prof. Marian Zembala, znany kardiochirurg, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

- To byłby dobry wybór. Prof. Zembala przydałby się jako głos rozsądku w Senacie - mówi starosta rybnicki Damian Mrowiec. Wczoraj zaproponował tę kandydaturę na zarządzie partii. Ustalono na nim, że ostateczna decyzja zostanie podjęta za 2 tygodnie.

O mandacie marzy też RAŚ, który może wystawić m.in. radnego sejmiku Janusza Witę. Kandydatem Ruchu na pewno nie będzie Paweł Polok.


*\

Mundial 2014: Pełne składy wszystkich zespołów grających na Mundialu 2014

*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!