Rekord Guinnessa dla chorej Natalki w Śląskim Wesołym Miasteczku

Kryczka chce w ten sposób nie tylko ustanowić nowy rekord, ale przede wszystkim pomóc zebrać pieniądze na terapię komórkami macierzystymi dla 20-miesięcznej córeczki swoich przyjaciół.

Natalka Leszczyńska trafiła do szpitala w lutym zeszłego roku z podejrzeniem zapalenia płuc. Jednak okazało się, że ma poważną wadę serca. Dziewczynka przeszła już rozległy zawał serca. Miała także wszczepione sztuczne serce, które pomogło zregenerować jej serduszko, ale w tym czasie przeszła niedokrwienny udar mózgu. Dzisiaj jest już wydolna krążeniowo, ale w wyniku udaru nie siedzi samodzielnie, nie mówi i ma niedowład wszystkich kończyn. Dopiero od kilku dni karmiona jest łyżeczką, a nie jak dotychczas - przez sondę.

Rodzice Natalki dowiedzieli się o terapii komórkami macierzystymi w Indiach, która mogłaby pomóc w rehabilitacji ich dziecka. - Komórki mają niezwykłe zdolności regeneracji organizmu, przez co w wielu przypadkach rehabilitacja przebiega sprawniej i o wiele szybciej - wyjaśnia Artur Leszczyński.

Terapia kosztuje 150 tys. zł, rodzicom dziewczynki udało się zebrać 10 tys. zł. Dlatego Kryczka postanowił pomóc im zebrać brakującą kwotę.

Warto dodać, że każdy, kto w tych dniach odwiedzi Śląskie Wesołe Miasteczko, będzie mógł nie tylko wesprzeć akcję, ale także mieć swój udział w biciu tego rekordu. Wszyscy, którzy razem z Januszem Kryczką będą kręcić się na Dużej Gwieździe, dostaną certyfikat potwierdzający udział w biciu rekordu Guinnessa na Dużej Gwieździe. Warto dodać, że to będzie pierwsza taka akcja w wesołym miasteczku.

- Planowane 56 godzin będzie najdłuższym czasem działania tego urządzenia w historii - mówi Paweł Cebula, dyrektor wesołego miasteczka.

*\

*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF**