To wcale nie jest scenariusz filmu akcji. Tak za kilka lat mogą wyglądać lekcje wychowania fizycznego w częstochowskich szkołach.
Częstochowianin Mirosław Węgrzyn chce, żeby we wszystkich szkołach w mieście uczniowie grali w chiński sport narodowy jianzi. Gra polega na podbijaniu różnymi częściami ciała (oprócz rąk) specjalnej lotki tak, aby nie dotknęła ziemi. Grać można samodzielnie lub w grupie.
Jianzi to jedna z najstarszych dyscyplin sportu na świecie. Po raz pierwszy ciężarek z przymocowanymi do niego ptasimi piórami podbijano już w V wieku p.n.e. Grą pasjonowali się chińscy cesarze. W Europie po raz pierwszy została ona zaprezentowana w 1936 roku podczas igrzysk olimpijskich w Berlinie.
Dzisiaj w jianzi gra się głównie w Azji: w Chinach, Laosie, Wietnamie i na Tajwanie. W Europie najlepsi zawodnicy wywodzą się z Francji i Węgier. Częstochowa jest pierwszym polskim miastem, w którym trenuje się jianzi.
Nazwa gry nie ma odpowiednika w języku polskim dlatego Węgrzyn nazwał ją "latającą zośką".
- Przypomina naszą zośkę, ale różni się przedmiotem służącym do grania - wyjaśnia Węgrzyn.
Nową dyscyplinę trenują już uczniowie kilku szkół.
- To bardzo ciekawa gra, podczas której można poprawić zwrotność, refleks i koordynację - mówi Barnaba Trzepizur, uczeń Gimnazjum nr 16 w Częstochowie.
Pierwszy turniej "latającej zośki" odbędzie się 10 stycznia. Wystąpi m.in. Tomasz Ostrowski, mistrz świata w zwykłej zośce ze Strzelina.
Tym się gra
Lotka do gry ma zazwyczaj cztery pióra złączone w podstawie, zamocowane do metalowego lub gumowego obciążnika.
Lotka ma długość 15-18 cm i waży 15 g. Pióra są barwione na różne kolory. Cena lotki w Polsce będzie wynosić około 8 złotych.
Stworzymy centrum jianzi
Z Mirosławem Węgrzynem, propagatorem jianzi w Polsce rozmawia Bartłomiej Romanek
Skąd wziął się pomysł, żeby ściągnąć jianzi do Polski?
Kiedy byłem w Chinach, zauważyłem, że grają w nią niemal wszyscy mieszkańcy. Robią to wszędzie, w parkach, na ulicach, na parkingach. Moim zdaniem to wspaniały pomysł na czynny wypoczynek i rekreację. Kiedy powiedziałem mojemu przyjacielowi z Chin, że zastanawiam się, czy nie promować tego sportu w Polsce, to natychmiast cała wieś, z której pochodzi rozpoczęła produkcję lotek dla nas.
Jak pan chce wypromować "latającą zośkę" w Polsce?
Utworzyłem Stowarzyszenie Wspierania Nowych Dyscyplin Sportowych "Latająca zośka". Będziemy się starali o dotację, ale szukamy także sponsorów, bo chcemy, żeby do każdej szkoły w Polsce trafił pakiet do uprawiania tego sportu. Oczywiście zaczynamy od Częstochowy, gdzie uczniowie trenują już tę grę w kilku szkołach. Chcę, żeby Częstochowa stała się centrum tego sportu w Polsce.
Rugby i futbol amerykański
W Częstochowie uprawianych jest jeszcze kilka innych oryginalnych dyscyplin sportowych.
Pod Jasną Górą prężnie działają sekcje siódemek mężczyzn i kobiet w rugby. Od dwóch lat funkcjonuje także drużyna futbolu amerykańskiego Saints Częstochowa. Prężnie działa także sekcja speedrowera, w którym, według żużlowych zasad, ścigają się rowerzyści.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?