Taka sytuacja ma miejsce od 5 czerwca. Dzisiaj na placu budowy w Gliwicach przedstawiciele wykonawcy obradują i zastanawiają się, co dalej.
O kłopotach z finansowaniem tej inwestycji poinformował radnych prezydent Gliwic, Zygmunt Frankiewicz jeszcze w zeszłym tygodniu. Czy miasto powinno wziąć na siebie ciężar finansowania rządowej inwestycji? Bo na to się zanosi. Dodajmy, że miasto dołożyło już do budowy DTŚ 20 milionów złotych. Teraz, jak wynika z naszych informacji, stoi przed perspektywą wzięcia na siebie wielokrotności tej kwoty.
Montaż finansowania Średnicówki jest skomplikowany, jednakowoż - inwestorem nie jest miasto. Mówiąc w skrócie - DTŚ buduje rząd, a finansowana jest z kilku źródeł. Pomimo zmiany montażu finansowego na zabrzańsko-gliwicki odcinek nadal brakuje - według różnych źródeł - 70-90 mln zł. Kto powinien szukać pieniędzy? Zdaniem samrządowców - tylko rząd.
CZYTAJ TAKŻE:
DTŚ w Gliwicach: Budowa gliwickiego odcinka DTŚ zagrożona
Jak się dowiadujemy w gliwickim magistracie, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju chce, aby całą odpowiedzialność finansową za inwestycję... przejął gliwicki samorząd. I aby wziął także na siebie ryzyko, że jeśli dotacja z Unii Europejskiej zostanie cofnięta (a istnieje niebezpieczeństwo, że roboty potrwają dłużej niż do grudnia 2015). Czym to może skutkować? Zwrotem dotacji, nawet 460 mln zł.
- Proszę pamiętać, że inwestorem jest marszałek województwa śląskiego. W jego zastępstwie robi to spółka DTŚ SA - tłumaczył nam Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic. - Przygotowanie inwestycji, jej prowadzenie, wybór wykonawców. Faktury spływają do marszałka. Jest to ostatnia w Rzeczpospolitej, tzw. inwestycja centralna, finansowana przez rząd. Z różnych źródeł - ale jest wykonywana przez rząd.
Zaległości wynikają z tego, że wykonawcy zgodnie z umową nie dostają pieniędzy i dlatego informują, że spowalniają prace.
10 czerca konsorcjum firm Eurovia i Bilfinger Berger poinformowało, że w związku z zaległymi płatnościami na kwotę około 70 mln zł spowolniło prace. Jeśli zaległości będą się powiększać, możliwe jest zejścue z placu budowy, a w razie trwałej utraty płynności finansowej inwestycji - nie jest wykluczone zerwanie kontraktu!
- My nie jesteśmy stroną w tej sprawie. Słyszymy, że to nasza wina, bo Gliwice nie chcą wpłacić wkładu własnego. A to nieprawda, bo nasz wkład własny został wpłacony i to z nawiązką. Inni nie zapłacili nic - mówił Jarzębowski. - Dla gliwiczan jest najważniejsze, aby DTŚ została wybudowana. Kto powinien płacić? Rząd RP przez marszałka woj. śląskiego.
*Mundial 2014: Pełne składy wszystkich zespołów grających na Mundialu 2014
*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!
*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?