Strażnik miejski wskaże winnego twojej złamanej nogi

Lekarze obawiają się powtórki z ubiegłego tygodnia, kiedy karetki ledwie nadążały przewozić "połamańców", a prawnicy przypominają, że za utrzymanie chodnika odpowiada jego właściciel lub zarządca. Jeśli tego nie zrobił, możemy domagać się od niego odszkodowania za naszą kontuzję! Tyle tylko, że najpierw musimy ustalić, kto jest winowajcą. I tu niespodzianka. Nie musisz samemu bawić się detektywa. Zgłoś sprawę do straży miejskiej. W części jednostek "od ręki" dostaniesz informację, kto jest właścicielem lub zarządca feralnego chodnika. Za pośrednictwem systemu komputerowego funkcjonariusze powinni mieć bowiem dostęp do map, przygotowanych przez gminne wydziały geodezji.

Jak ustaliliśmy z takiego rozwiązania korzystają strażnicy m.in. w Katowicach, Częstochowie i Rudzie Śląskiej (nie ma go natomiast w Chorzowie i tam na pomoc funkcjonariuszy można liczyć tylko wtedy, gdy osobiście pojawią się na miejscu wypadku i ustalą właściciela oblodzonego chodnika). Nie wszędzie jednak poszkodowany dowie się wszystkiego. Jak tłumaczy Krzysztof Król, rzecznik katowickiej SM funkcjonariusze w stolicy województwa ujawniają tylko dane dotyczące podmiotów publicznych.

- Jeśli zatem chodnik należy do gminy, spółdzielni mieszkaniowej, czy jakiegoś komunalnego zarządcy, to podajemy taką informację. Ze względu na ochronę danych osobowych nie możemy tego jednak zrobić jeśli właścicielem chodnika jest osoba prywatna - mówi Król. Jak dodaje w takiej sytuacji poszkodowany winien złożyć doniesienie do sądu, a przed nim strażnicy nie będą już mieli tajemnic. Inaczej jest w Rudzie Śląskiej. Jak zapewnia Andrzej Nowak, rzecznik tutejszych strażników na wniosek poszkodowanej osoby wskażą oni właściciela oblodzonego chodnika niezależnie od tego, czy jest nim instytucja publiczna, czy też osoba prywatna.
Kto ma rację? Krzysztof Zawała, rzecznik sądu okręgowego w Katowicach wolał nie rozstrzygać tej kwestii. Podkreślił jednak, że skoro nawet strażnik nie chce ujawnić danych właściciela jakiegoś terenu, to powinien wskazać wnioskującej o to osobie, że może sama to sprawdzić w sądowych księgach wieczystych.
- Wpisy do nich są jawne - podkreśla sędzia Zawała.

Na święta mróz

Aż do piątku włącznie trwać będzie lekka odwilż. W ciągu dnia temperatura w Katowicach wynosić będzie około 3 - 6 stopni Celsjusza, zaś w nocy spadać będzie do plus jednego (w Bielsku i Rybniku nawet do minus jednego stopnia). Dziś i w piątek (wigilia) może padać marznący deszcz, powodujący gołoledź. Ochłodzenie przyjdzie w pierwszy dzień świąt. W sobotę ma sypnąć śniegiem, a temperatura spadnie do zera. W niedzielę mam być pogodnie, ale mroźnie.

Jak walczyć o odszkodowanie?

Postaraj się udokumentować swój wypadek! Szczegółowo opowiedz lekarzowi w izbie przyjęć przebieg zdarzenia, niech wpisze to do historii choroby.
Jeśli w związku z urazem poniosłeś jakieś wydatki, zachowaj rachunki - pozwolą ci one uzasadnić przed sądem wysokość żądanego roszczenia.
Jeśli ktoś był świadkiem twojego wypadku, zapisz sobie kontakt do tej osoby - być może zgodzi się później wystąpić w charakterze świadka.
Ustal właściciela lub zarządcę feralnego chodnika. Jeśli informacji takiej nie udzielą ci strażnicy miejscy, możesz to sprawdzić w księgach wieczystych. Mając taką wiedzę, możesz skierować sprawę do sądu, ale może uda się sprawę załatwić polubownie. Wyślij zatem do odpowiedzialnego za stan chodnika list polecony, opisując w nim przebieg zajścia, określając swe żądania i termin, w jakim oczekujesz na odpowiedź. Wobec jej braku lub odpowiedzi odmownej pozostaje ci już tylko wystąpić do sądu.

Uwaga na sople

Strącanie sopli z dachu należy do obowiązku właściciela lub zarządcy budynku. Nie musi on tego czynić osobiście, może wynająć specjalistyczną firmę. W razie nagłego wystąpienia zagrożenia do czasu jego usunięcia trzeba uniemożliwić przechodzenie pod niebezpiecznym dachem. W takiej sytuacji - jeśli rzecz dotyczy obiektów użyteczności publicznej: szpitali, szkół, przedszkoli, czy urzędów - natychmiast interweniują strażacy.