Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom Śląski w Brukseli do likwidacji. Koniec ciepłych posad w brukselskim biurze

Agata Pustułka
Nasze biuro w Brukseli dużo kosztowało i nic nie dało...
Nasze biuro w Brukseli dużo kosztowało i nic nie dało... Paweł Relikowski
Śląskie, opolskie i małopolskie łączą siły w unijnej grze o euro. Regionalne biuro nie spełniło oczekiwań, ale sporo kosztowało.

Koszt utrzymania Biura Regionalnego Województwa Śląskiego w Brukseli to ponad milion złotych rocznie! Efekty pracy? Poniżej oczekiwań. Władze województwa zmieniają formę promocji regionu w Brukseli.

CZYTAJ KONIECZNIE KOMENTARZ:
PUSTUŁKA: SAMO ŚLĄSKIE NIE MOŻE

Regionalne biuro przestaje istnieć. Już we wrześniu zastąpi je Dom Polski Południowej, który będzie obsługiwać i promować trzy województwa: śląskie, opolskie i małopolskie. - Wzorowaliśmy się na działającym energicznie Domu Polski Wschodniej, w ramach którego swoje siły połączyły województwa lubelskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie - mówi marszałek śląski Mirosław Sekuła.

Rzeczywiście województwa wschodnie nie tracą czasu, a sporą aktywność widać patrząc choćby na listę imprez przedstawionych na stronie internetowej, podczas których regiony wschodnie chwaliły się swoimi atutami.

My, w nowej odsłonie, dopiero będziemy się przebijać. Śląsk nie zaistniał dotąd jako region w świadomości europejskich urzędników. Cenny jest udział w inicjatywie województwa opolskiego, którego obecne elity polityczne tak bardzo dbają o niezależność. To praktycznie pierwsza tak istotna współpraca z województwem śląskim w przestrzeni europejskiej.

- My forsowaliśmy powstanie Domu Śląskiego, reprezentującego ziemie historycznie śląskie, gdzie obok naszego i opolskiego reprezentowane byłoby także województwo dolnośląskie. Nie udało się jednak tej inicjatywy sfinalizować, także z powodu niejednoznacznej postawy Dolnego Śląska - mówi Jerzy Gorzelik, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska.

- Nic nie zyskaliśmy na funkcjonowaniu biura. Nie przybyło nam od tego środków unijnych, jakichś ekstra-układów w środowisku ważnych unijnych polityków. Może gdyby na czele tej placówki stał jakiś doświadczony dyplomata, ktoś z charyzmą, to miałaby ona większą rangę - ocenia Piotr Czarnynoga, radny wojewódzki PiS i dodaje: - Nie chcę używać demagogicznych argumentów, ale było to po prostu świetnie opłacane miejsce pracy dla kilku osób, a dla województwa korzyści żadne, bo negocjacje unijne prowadzi u nas rząd, a nie poszczególne regiony.
Mamy w Brukseli 150-metrowy apartament, zlokalizowany w bardzo dobrym miejscu. Na co dzień pracuje tu dyrektor i dwoje pracowników. Płace w biurze są europejskie - ustalane według wskaźników publikowanych przez Ministerstwo Zatrudnienia w Belgii. Dyrektor zarabia miesięcznie prawie 25 tys. złotych. Na 4 i pół etatu (5 pracowników) rocznie idzie 971 tys. zł, zaś roczne utrzymanie biura kosztuje ok. 50 tys. euro.

- Byłem tam raz na spotkaniu poświęconym społecznej odpowiedzialności biznesu i muszę przyznać, że zostało profesjonalnie przygotowane. Może praca tego biura powinna być lepiej nadzorowana i kontrolowana i wtedy moglibyśmy mówić o większych efektach, a może mieliśmy zbyt duże oczekiwania? - zastanawia się Michał Wójcik, radny Solidarnej Polski.

Zdaniem marszałka Sekuły, praca biura miała sens w okresie, gdy Polska aspirowała do UE oraz w pierwszych latach funkcjonowania naszego kraju w ramach struktur europejskich. Teraz większą siłę przebicia mają większe organizmy.
Trudno mówić o konkretnych efektach promocji, które byłyby dziełem biura województwa śląskiego. Patrząc na sprawozdania z działalności niekiedy rzeczywiście można chwycić się ze zdumienia za głowę, jakie wydarzenia uznano w danym roku za najważniejsze.

I tak obok niewątpliwie słusznych inicjatyw, jak organizacja dni województwa w Brukseli, mamy też wystawę "Pejzaże polskie" oraz Tradycje Polskich Przyjęć Wigilijnych. I tu już można dyskutować, jaki wpływ miały te "eventy" na promocję regionu.

- Liczę, że Dom Polski Południowej będzie skuteczniejszy. Niewątpliwie będzie też tańszy w obsłudze - dodaje Sekuła.
Praca nowego biura wpisuje się w Strategię dla Rozwoju Polski Południowej, realizowanej wspólnie przez Śląsk oraz Małopolskę. Jej celem jest głównie pozyskiwanie środków unijnych oraz uzgadnianie ewentualnych wspólnych inwestycji.


*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dom Śląski w Brukseli do likwidacji. Koniec ciepłych posad w brukselskim biurze - Dziennik Zachodni