Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsz Autonomii w Katowicach: Brakuje 20 tys. podpisów o uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną

Marcin Zasada
Zbiórka podpisów pod pod projektem ustawy, która uzna Ślązaków za mniejszość etniczną
Zbiórka podpisów pod pod projektem ustawy, która uzna Ślązaków za mniejszość etniczną Arkadiusz Gola
Ponad 80 tys. podpisów - tyle do tej pory Ślązacy zebrali pod projektem ustawy, która uzna ich za mniejszość etniczną. Jeśli uda się zebrać 100 tys., to z Marszu Autonomii Ślązacy ruszą do Sejmu z ustawą uznającą ich za mniejszość. Szanse na uchwalenie? Małe. Politycy nie traktują poważnie inicjatyw obywateli.

Ponad 80 tys. podpisów - tyle do tej pory Ślązacy zebrali pod projektem ustawy, która uzna ich za mniejszość etniczną. To 80 proc. planu. Pełne, 100-tysięczne poparcie wymagane w ramach obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, regionalne organizacje skupione w akcji "Godzina Ś" ogłoszą 12 lipca w Katowicach, podczas 8. Marszu Autonomii.

- Podpisów będzie więcej niż 100 tysięcy, na wypadek gdyby część z nich została zakwestionowana - mówi Jerzy Gorzelik, lider RAŚ.

CZYTAJ KONIECZNIE:
8. MARSZ AUTONOMII W KATOWICACH. CZY RAŚ ZDĄŻY ZEBRAĆ 100 TYS. PODPISÓW?
Przypominamy: inicjatywa firmowana przez Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej, popierana przez szereg innych regionalnych organizacji skupionych w Radzie Górnośląskiej, a także kilku parlamentarzystów, ruszyła w kwietniu. Podpisy pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zbierane były na Śląsku i poza nim (m.in. w Warszawie).

Zgodnie z prawem, komitet inicjatywy ustawodawczej, ma od rejestracji 3 miesiące na złożenie w Sejmie projektu ustawy wraz z poparciem 100 tys. osób . W tym przypadku termin upływa 18 lipca. Finał akcji podczas Marszu Autonomii jest więc nieprzypadkowy.
Co dalej? Piotr Długosz, prezes SONŚ, liczy, że nowela trafi pod obrady Sejmu. - To będzie test poważnego traktowania spraw śląskich przez naszych polityków. Tym razem nie wystarczy zasłonić się deklaracjami - mówi Długosz.

Mechanizm oddolnego ustawodawstwa zyskuje w Polsce na popularności, ale nie przekłada się to na realne zmiany w prawie. Tylko ok. 40 z prawie 150 projektów obywatelskich ustaw przygotowywanych przez ostatnie 15 lat w ogóle trafiło pod obrady Sejmu. Uchwalono ledwie 11, większość w mocno zmienionej formie.

Śląski projekt, o ile w ogóle trafi do czytania w parlamencie, ma nikłe szanse. Kluczowe znaczenie ma tutaj tzw. zasada dyskontynuacji. Chodzi o to, że ustawy obywatelskie, które nie zostaną rozpatrzone w trakcie danej kadencji Sejmu, przepadają ostatecznie i prace nad nimi nie są kontynuowane w kadencji kolejnej.

Nawet jeśli społeczne poparcie dla nich wcale się nie dezaktualizuje. Można więc wyobrazić sobie, że dla świętego spokoju posłowie odsyłają projekt do komisji, tam procedowanie potrwa kilka miesięcy, a jesienią przyszłego roku są wybory parlamentarne. Po nich po śląskiej nowelizacji nie będzie już w Sejmie śladu.


*Mundial 2014: Pełne składy wszystkich zespołów grających na Mundialu 2014
*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!
*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Marsz Autonomii w Katowicach: Brakuje 20 tys. podpisów o uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną - Dziennik Zachodni