Najmniejszy kłopot jest wtedy, gdy jedziemy na wakacje samochodem. Warto zainwestować w jakiś transporter i umieścić w nim pupila. Co prawda zwierzaki nie przepadają za plastikowymi klatkami, specjalnymi torbami lub kojcami, ale dla ich i naszego bezpieczeństwa warto coś takiego mieć.
Prawo o ruchu drogowym nie daje zbyt wielu wskazówek, jak przewozić zwierzaka. Oczywiście, nie może on ograniczać widoczności i ruchów kierowcy. W podróż samochodem trzeba zabrać ze sobą książeczkę zdrowia psa, a jeśli jedziemy za granicę - koniecznie paszport.
Nie ma też większego problemu w miejskich środkach transportu (patrz wypowiedzi poniżej) lub w pociągach.
- PKP Intercity określiło dokładnie warunki przewożenia czworonogów w pociągach - mówi Iwona Zapart, prezes katowickiego oddziału Federacji Konsumentów. - Zwierzę powinno posiadać aktualną książeczkę zdrowia. Pies musi mieć założony kaganiec i być trzymany na smyczy, bo to właściciel odpowiada ze wszystkie ewentualne szkody wyrządzone przez pupila. Ma też obowiązek zadbać o czystość w miejscu, gdzie zwierzę przebywa. Czworonóg nie może korzystać z miejsc siedzących i sypialnych. Co istotne, współpasażerowie mogą nie wyrazić zgody na podróżowanie z psem czy kotem. Trzeba to uszanować i poszukać miejsca w innym przedziale. Zgoda współpasażerów nie jest wymagana w przypadku psa przewodnika i psów służbowych.
Gdy chcemy podróżować ze zwierzęciem na statku lub w samolocie, lepiej sprawdzić, czy przewoźnik w ogóle dopuszcza transport zwierząt.
- Dla bezpieczeństwa pasażerów zwierzęta powinny być przewożone w klatkach umożliwiających im swobodne obrócenie się, stanie i położenie. Tu też z restry-kcji zwolnieni są pasażerowie korzystający z pomocy certyfikowanego psa przewodnika, a przewóz zwierzęcia odbywa się bez opłat - dodaje pani Iwona.
Zwierzę na pokładzie samolotu
Cezary Orzech, rzecznik prasowy Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA:
To, czy zabierzemy zwierzę na pokład samolotu, zależy od tego, jakim samolotem lecimy. Towarzystwa lotnicze świadczące tzw. niskokosztowe usługi, raczej nie oferują takich przelotów. Co innego renomowane linie. One przewożą różnego typu zwierzęta wcale nie tak rzadko i w różny sposób. Małe zwierzątko, np. pies, kot, chomik, może podróżować razem z pasażerem na kolanach, oczywiście odpowiednio transportowane i zabezpieczone.
Klatka, w której jest zwierzę, nie może być zbyt mała o ograniczać jego ruchów. Ono musi mieć możliwość wstania, ułożenia się do snu, obrócenia w tej klatce. Większe zwierzęta mogą podróżować w luku bagażowym, w którym jest taka sama temperatura jak w części pasażerskiej i jest oświetlony. Największe, np. konie, lub te, którymi wymieniają się ogrody zoologiczne, przewozi się samolotami transportowymi, choć nie potrafię odpowiedzieć, jak to jest w przypadku żyraf.
Ale niedawno z lotniska w Pyrzowi-cach wysyłane były do Meksyku przez Frankfurt dwa szczeniaki owczarków niemieckich - suczka i piesek - z renomowanej hodowli pod Wrocławiem. Zresztą, psy latają samolotami dość często, czasem same, choć wyposażone w listy przewozowe.
*Mundial 2014: Pełne składy wszystkich zespołów grających na Mundialu 2014
*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!
*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?