Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Heklowane Jezulatko

Marek Szołtysek
Trzej Królowie trafili do Betlejem dzięki gwieździe. Nie ważne jaka to gwiazda czy może kometa. Dla mnie jest to gwiazda betlejemska, czyli coś, co każe podążać w dobrym kierunku.

W tym sensie każdy powinien odszukać na niebie taką swoją gwiazdę. A mnie świeci nad głową śląska gwiazda, która między innymi przez ostatni rok prowadzi mnie w kierunku Dzieciątka, śląskiego Dzieciątka oczywiście! A zaczęło się to w grudniu łońskigo roku, czyli w zeszłym roku, oglądaniem w czeskiej telewizji ludzi podpalających i wrzucających do rzeki kukłę krasnoludka w czerwonej czapce z bąblem. Chodzi oczywiście o amerykańsko-globalno-marketingową wersję św. Mikołaja. Był to protest przeciwko inwazji tego przebierańca na Boże Narodzenie, bo przecież - powiedział młody mieszkaniec Pragi - u nas w Wigilię przychodzi z prezentami Jezulatko.

W pełni to akceptuję, gdyż śląska kultura również wyraźnie oddziela św. Mikołaja biskupa, przynoszącego prezenty 6 grudnia i Dzieciątko - dające prezenty 24 grudnia podczas wigilijnej wieczerzy. Czeska kultura ma więc Jezulatko, a Ślązoki - Dzieciątko. Zatem ten "czeski film" był pierwszym błyśnięciem betlejemskiej gwiazdy. Na drugie musiałem poczekać do jesieni, kiedy pojechałem do Cieszyna na pogrzeb mojego wujka Wiktora. Siedząc tam w kościele św. Marii Magdaleny koło Rynku, ujrzałem koło ołtarza niewielką figurkę. Zrobiłem szybkie zdjęcie. Później w domu po przelaniu zdjęć do komputera doznałem olśnienia. Otóż była to kopia Praskiego Jezulatka, czyli cudownej figurki Dzieciątka Jezus z Pragi.

Analizując kształt tej figurki, przypomniało mi się, że w starych książeczkach do nabożeństwa jakie w moim domu przetrwały po babci i prababci, były kiedyś obrazki z dokładnie takim samym Jezulatkiem. Czy zatem tradycja śląskiego Dzieciątka przyszła z Czech i jest echem kultu praskiego Jezulatka? Absolutnie tak! Opowiedzmy to jednak po kolei. Na przełomie XV i XVI wieku w hiszpańskim klasztorze karmelitańskim zrobiono figurkę Dzieciątka Jezus w oparciu o widzenie jednego z zakonników. I taką właśnie drewnianą figurkę wysoką na 47 cm w 1556 roku przywiozła do Czech księżna hiszpańska Maria Manrique de Lara, która wyszła za mąż za czeskiego arystokratę. Następnie jej córka Poliksena podarowała owe Jezulatko kościołowi Matki Boskej Zwycięskiej na Malej Stranie w Pradze.
Jednak wielki kult Jezulatka zaczął się pod koniec krwawej wojny 30-letniej (1618-1648), kiedy podczas plądrowania kościoła figurce zniszczono ręce. Wówczas Jezulatko miało powiedzieć jednemu z zakonników: Zmiłuj się nade mną a ja zmiłuje się nad wami /…/ oddaj mi ręce a ja oddam wam pokój". I niedługo potem zakończyła się ta niezwykle krwawa wojna, która toczyła się nie tylko w Czechach, ale też na Śląsku. Nic więc dziwnego, że z wdzięczności za upragniony pokój, rozpoczął się wielki kult praskiego Jezulatka, który objął też bliskie kulturowo śląskie ziemie. Ale to Jezulatko na Śląsku nazywano po prostu Dzieciątkiem, które daruje pokój ludziom dobrej woli. Aniołowie tak przecież śpiewali w Betlejem: "/…/ a na ziemi pokój ludziom dobrej woli". (Ewangelia wg św. Łukasza 2,14.

Trzeci raz moja gwiazda betle-jemska błysnęła mi, gdy przed dwoma tygodniami w cho-rzowskim skansenie zobaczyłem piękną stajenkę betlejemską heklowaną, czyli uszydełkowaną przez Elżbietę Żurawską z Katowic. Uzmysłowiła mi ona jak misternie uheklowana, upleciona jest śląska kultura, w której choćby tylko Dzieciątko sięga swymi nitkami Czech, Pragi, a nawet Hiszpanii. Coś niezwykłego. Ale na tym nie koniec mojej Dzieciątkowej podróży, bo jak tylko stopnieją śniegi, ja i moja gwiazda betlejemska wybieramy się w podróż do Pragi zobaczyć Jezulatko. Jakie życie jest piękne!
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!