Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na zwałach leżą patologie: Składy Węgla ukarane przez UOKiK, kontrole pośredników węglowych trwają

Aldona Minorczyk-Cichy
Indywidualny odbiorca  może sprawdzić jakość wegla "na oko",  więc stosunkowo łatwo go oszukać
Indywidualny odbiorca może sprawdzić jakość wegla "na oko", więc stosunkowo łatwo go oszukać Arkadiusz Ławrywianiec
UOKiK kontroluje pośredników w sprzedaży węgla, przede wszystkim sprawdza ceny. W lutym Urząd wziął się Składy Węgla. Za okłamywanie klientów dostały 500 tys. zł kary

Trwa kontrola u pośredników sprzedaży węgla. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada niemal sto firm zajmujących się tym pośrednictwem. Jak podkreśla Małgorzta Cieloch, rzeczniczka Urzędu chodzi o wykrycie ewentualnych patologii w tej branży.

- Od maja prowadzimy postępowanie wyjaśniające. Badany jest stan konkurencji, koncentracji oraz zachowań rynkowych przedsiębiorców. Szczególnie interesuje nas dystrybucja węgla, przede wszystkim kształtowanie cen - informuje rzeczniczka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Nowa afera węglowa 10 osób z kierownictwa dużej spółki węglowej zatrzymanych [ZDJECIA + WIDEO]

Zaczęło się od Składów Węgla i pół miliona kary

Już w lutym pół miliona zł kary UOKiK nałożył na Składy Węgla, których współwłaścicielem jest Marek Falenta, jeden ze stu najbogatszych Polaków, a także podejrzewany o udział w głośnej aferze podsłuchowej. Chodzi opublikowane przez tygodnik Wprost nagrania rozmów polityków PO i biznesmenów m.in. w warszawskiej restauracji Sowa i Przyjaciele.

Węgiel sprzedawany przez składywęgla.pl nie miał takich właściwości, o jakich zapewniała spółka. Konsumenci zostali wprowadzeni w błąd m.in. co do kaloryczności surowca. Postępowanie zostało wszczęte w czerwcu 2013 roku. Prezes UOKiK przeanalizowała reklamy prasowe spółki, pozyskała także ekspertyzy laboratoryjne oraz opinie polskich producentów węgla. Pozwoliły one ustalić, że węgiel ten nie miał takich parametrów, jakie są wymieniane w analizowanych reklamach. Ze specjalistycznych badań Inspekcji Handlowej wynika, że przedsiębiorca w reklamach zawyżał kaloryczność sprzedawanego węgla. - Prezes UOKiK ustaliła, że większość sprzedawanego przez spółkę surowca to węgiel surowy, który, jak wynika z wyjaśnień spółki, jest oczyszczany ręcznie przez pracowników. W związku z tym nie jest możliwe, aby był pozbawiony wszystkich zanieczyszczeń. Przedsiębiorca zapewniał w reklamach, że jako jedyny w Polsce ma suchy węgiel. Tymczasem, konsumenci skarżyli się na dużą wilgotność tego surowca - wyjaśnia rzeczniczka.

Kontrola to bat rządu na patologie w węglu

W trwającej kontroli UOKiK ma być sprawdzony proces kształtowania cen przez poszczególne ogniwa w łańcuchu dostaw węgla kamiennego: od producentów, poprzez odbiorców po podmioty zajmujące się dalszą odsprzedażą surowca. To będzie potrzebne rządowi do stworzenia nowego modelu dystrybucji węgla.

Premier Donald Tusk na początku czerwca w Katowicach na spotkaniu ze związkowcami zapowiedział stworzenie państwowych składów węgla.
- Sprawą otwartą jest, czy stanie się to w oparciu o istniejące spółki Węglozbyt, Węglo-koks i Katowicki Węgiel, czy też zostanie stworzona odrębna, nowa instytucja. Te wymienione firmy do tej pory nie za bardzo sobie radziły - podkreślił premier podczas konferencji prasowej.

Jerzy Markowski, b. wiceminister gospodarki w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim podkreślił, że najwyższy czas na uregulowanie rynku sprzedaży: - To dobry pomysł i nawet nie trzeba tworzyć nowej struktury, wystarczy skorzystać z istniejącej - mówi górniczy ekspert.

UOKiK szuka teraz patologii, które tak naprawdę widać gołym okiem. To nie rozwiąże problemów górnictwa. Potrzebny jest pakiet rozwiązań dla węgla. Pracują nad nim rządowe zespoły. Nie wiadomo jeszcze kiedy poznamy szczegóły.

Problemy z rosyjskim węglem

Dlaczego rosyjski węgiel jest dla naszego surowca tak dużą konkurencją? Powodów jest kilka. Pierwsza różnica to podatek VAT: 23 proc. u nas, w Rosji 15 proc. Poza tym Rosji węgiel wydobywany jest w prywatnych kopalniach, gdzie nie ma związków zawodowych. Zagraniczny węgiel do Polski wpuściliśmy sami, kiedy produkowaliśmy go za mało i energetyka musiała zacząć go sprowadzać z Czech i Rosji. Sami otworzyliśmy tę furtkę i do siebie możemy mieć pretensje.

Rynek indywidualnego odbiorcy

Rosyjskim węglem między innymi palimy w naszych piecach. Sprzedawały go Składy Węgla.
W kraju średnio w ciągu roku zużywamy 65 mln ton węgla. Z tego aż 12,5 mln ton surowca wykorzystywane jest w szeroko pojętym sektorze drobnych odbiorców, m.in. przez mieszkalnictwo, lokalne kotłownie i ciepłownie, drobny przemysł, gospodarstwa rolne i inne mniejsze podmioty. To właśnie o ten ogromny rynek walczą Składy Węgla i pozostali przedsiębiorcy. Inna sprawa, że na tym rynku można kombinować z jakością. Indywidualny odbiorca nie ma możliwości zbadania tego, co kupuje.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na zwałach leżą patologie: Składy Węgla ukarane przez UOKiK, kontrole pośredników węglowych trwają - Dziennik Zachodni