Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co słychać u dawnych gwiazd futbolu: Boski Diego wciąż ma wiele twarzy

Rafał Musioł
Prezes argentyńskiej federacji stwierdził, że Maradona przynosi reprezentacji pecha. Ten nie pozostał mu dłużny, nazywając zwyczajnym głupkiem.

Wspomniana na wstępie scysja miała miejsce po tym, jak Diego Maradona wyszedł ze stadionu tuż przed tym, jak Argentyna strzeliła zwycięskiego gola Iranowi. Wtedy Grondona zażartował, że jak widać to sam pech opuścił wtedy zespół. W rewanżu legendarny były piłkarz za pośrednictwem kamer pokazał szefowi federacji wyprostowany palec i uznał za głupka, skoro ten nie zauważył, że "winę" za bramkę ponosi tylko Leo Messi.

Takie zachowanie Maradony nie jest niczym szczególnym. Jeden z nawybitniejszych zawodników w historii ma w swojej biografii wiele ciemnych stron. Mistrz i wicemistrz świata zawsze budził kontrowersje - także sportowe, bo to przecież on zdobył jedną z najsłynniejszych bramek świata, do dziś znaną jako "ręka Boga", gdy właśnie nią pokonał bramkarza Anglii.

Potem jednak było już tylko... dziwniej i futbolowy geniusz pokazywał różne twarze. Na mundialu w 1994 r. wykryto w jego organizmie niedozwolone środki i został wykluczony z turnieju. Później przechodził kolejne kuracje antynarkotykowe, popadł w długi, wdawał się w bójki z paparazzi, a włoski wymiar sprawiedliwości wciąż próbuje odzyskać pieniądze z niezapłaconych przez Argentyńczyka podatków w czasach, gdy grał w Napoli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!