Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lędziny: nie płacisz za śmieci? Zajmie się tobą komornik

Karol Świerkot
Od roku za wywóz śmieci odpowiadają już gminy
Od roku za wywóz śmieci odpowiadają już gminy Marzena Bugała-Azarko
Miasto nie radzi sobie z dłużnikami, więc zatrudni... komornika. Mieszkańcy z opłatami za śmieci zalegają już na ponad 100 tys. zł

Nie płacisz za śmieci? Miejski komornik zajmie ci konto albo zarekwiruje telewizor. 16-tysięczne Lędziny postanowiły rozprawić się z dłużnikami i od sierpnia w urzędzie będzie pracował inspektor ds. windykacji. Jak tłumaczy Marek Bania, wiceburmistrz miasta, inspektor będzie miał te same narzędzia co zwykły komornik, za wyjątkiem zajmowania nieruchomości.

- Będzie mógł zająć rachunek bankowy albo wystąpić do pracodawcy o ściągnięcie zaległej kwoty z wypłaty. W ekstremalnych sytuacjach będzie mógł zająć telewizor czy samochód dłużnika - tłumaczy.

Zdaniem władz problem jest spory. Bo długi sięgają już ponad 113 tys. zł. - Niestety, nie możemy dochodzić tych należności tak jak np. w przypadku podatku od nieruchomości, gdzie burmistrz wystawia tytuł wykonawczy, a należności są ściągane przez urząd skarbowy. Ustawa śmieciowa obowiązek ściągania długu nakłada bezpośrednio na burmistrza - tłumaczy Bania.
Nowy urzędnik będzie zajmować się również wystawianiem tytułów wykonawczych dla urzędu skarbowego. - Nim urząd ściągnie zaległości, trzeba wykonać masę roboty przy dokumentacji - mówi wiceburmistrz. To również będzie wchodziło w zakres obowiązków windykatora. Za swoją pracę będzie mógł zarobić nawet 4 tys. zł. Ale, jak zastrzega Alicja Bobiec, sekretarz miasta, to stawka maksymalna.

- Dokładnej pensji nie mogę zdradzić, bo windykator nie będzie osobą publiczną, której oświadczenia majątkowe są jawne - tłumaczy.

Problem ze śmieciowymi dłużnikami mają nie tylko niewielkie Lędziny. W Katowicach dług mieszkańców wobec miasta wynosi już 355 tys. zł. - Ściąganiem należności zajmuje się u nas wydział ochrony środowiska, ale stanowiska windykatora nie mamy - mówi Jakub Jarząbek, rzecznik katowickiego magistratu. - Dla nas jest to taka sama opłata jak podatek za psa czy podatek od nieruchomości - dodaje.
Jeśli mieszkaniec zalega z rachunkami dłużej niż 3 miesiące, może spodziewać się najpierw upomnienia, a następnie zajęcia konta. Ale dla Katowic zdecydowanie większym problemem są zaległe czynsze niż opłaty za śmieci. Pod koniec 2013 roku,zaległości z tego tytułu sięgały 103 mln zł i dotyczyły ponad 10 tys. mieszkań. Bardziej skłonni do płacenia swoich rachunków są gliwiczanie. Tutaj po roku od wejścia w życie nowej ustawy śmieciowej zaległy rachunek wynosi 98 tys. zł. Jak na miasto wielkości Gliwic to niewiele. Egzekucje wykonuje tutaj wydział podatków i opłat, który ściga wszystkich miejskich dłużników. Urzędnicy dysponują takimi samymi uprawnieniami, jak lędziński windykator. Ale, jak zauważa wiceburmistrz Lędzin Marek Bania, samo stanowisko i tak nie rozwiąże problemów z płatnościami, bo ustawa śmieciowa, jego zdaniem, jest dziurawa. - Windykator będzie mógł dochodzić zaległych płatności od zameldowanych mieszkańców, którzy złożyli oświadczenie śmieciowe - tłumaczy Bania.

Miasto nie ma jednak narzędzi, aby sprawdzać, ile tak naprawdę osób mieszka w jednym gospodarstwie domowym i czy odprowadzane przez nich płatności są adekwatne do liczby mieszkańców. - Tego nie jesteśmy w stanie sprawdzić. Możemy polegać tylko na deklaracjach mieszkańców - kwituje Marek Bania.


*Kobieca strona Mundialu 2014 jest najciekawsza SPRAWDŹ
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody nalipiec 2014 i zaplanuj urlop
*Jakie imię dla dziecka? Zobacz Księgę Imion Męskich i Żeńskich i wybierz
*Dawniej Dom Prasy, dzisiaj Biuro Obsługi Mieszkańców Katowic ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera