Jak poinformował rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik, najwięcej spośród ok. 140 zgłoszeń w całym regionie pochodziło z Pszczyny i okolic tego miasta. Do wieczora strażacy interweniowali tam 39 razy – przede wszystkim przy połamanych drzewach. - W jednym przypadku drzewo przewróciło się na przejeżdżający samochód, na szczęście bez poszkodowanych; jadąca nim osoba sama się wydostała - wskazał strażak.
ZOBACZ FILM Z WICHURĄ W PSZCZYNIE
Niebezpieczne zdarzenia miały też miejsce w innych częściach regionu. Na terenie powiatu kłobuckiego piorun uderzył w budynek mieszkalny. Choć pożar został szybko ugaszony, spaliły się dach i poddasze, a jedna starsza osoba – w związku ze stresem – została zabrana do szpitala. W Rybniku z kolei wiatr uszkodził dach na remontowanym budynku, w którym nikogo nie było.
Wojtasik zaznaczył, że sporo zgłoszeń z Pszczyny oczekiwało jeszcze wieczorem na realizację. Ponieważ jedna interwencja związana np. ze złamanym drzewem zajmuje co najmniej pół godziny, aby przyspieszyć usuwanie szkód, miejscowe siły uzupełniły jednostki z drabinami m.in. z Tychów, Katowic i Bielska-Białej.
WIĘCEJ ZDJĘĆ ZNISZCZEŃ PO WICHURZE W PSZCZYNIE
Niezależnie od tego strażacy w całym regionie wzywani byli do pompowania wody z piwnic i posesji - część takich zgłoszeń pochodziła z północnej części regionu.
Mimo silnych miejscami opadów i uszkodzeń drzew wszystkie główne drogi w woj. śląskim pozostawały przejezdne. Mieszkańcy zgłaszali natomiast wiele zalanych lub zablokowanych dróg lokalnych (z Pszczyny pochodziło kilkanaście takich zgłoszeń). Strażacy sygnalizowali jednak, że w przypadku części zalań do czasu ich przyjazdu woda już spływała.
Problemy pojawiły się natomiast na sieci kolejowej. Jak wynika z informacji o utrudnieniach w ruchu pociągów Kolei Śląskich, w Goczałkowicach przewrócone drzewo zablokowało ruch na głównej linii Bielsko-Biała-Katowice (w ciągu kilkudziesięciu minut udało się udrożnić jeden tor). Podobna sytuacja miała miejsce na lokalnym połączeniu Pszczyna-Rybnik.
Niezależnie od tego, z powodu skomplikowanej awarii sieci energetycznej w Tychach, Katowicach Ligocie i Goczałkowicach, powstały poważne utrudnienia na liniach: Tychy Lodowisko–Katowice–Sosnowiec, Katowice–Bielsko-Biała–Żywiec–Zwardoń oraz Katowice–Wisła Głębce i Katowice–Rybnik–Racibórz.
Choć ruch na tym pierwszym, aglomeracyjnym połączeniu został po południu przywrócony, z pozostałych pociągi początkowo wypadały, a potem wracały na trasy ze znacznymi opóźnieniami. Według służb Kolei Śląskich opóźnień tych należy spodziewać się do końca dnia. PAP
KATASTROFA SAMOLOTU POD CZĘSTOCHOWĄ: OPINIA EKSPERTA, ŚWIADKOWIE, RELACJA
*Kobieca strona Mundialu 2014 jest najciekawsza SPRAWDŹ
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody na lipiec 2014 i zaplanuj urlop
*Jakie imię dla dziecka? Zobacz Księgę Imion Męskich i Żeńskich i wybierz
*Dawniej Dom Prasy, dzisiaj Biuro Obsługi Mieszkańców Katowic ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?