Podejrzanego kierowcę zauważyli przypadkowi świadkowie. Było dość wcześnie, bo około godz. 14. Informowali, że kierowca jest nietrzeźwy i brawurowo kieruje autem, w którym jest komplet pasażerów. Informacja trafiła na numer alarmowy policji, a potem do dzielnicowego w Kotli.
Czytaj też; A4 najbardziej niebezpieczna z autostrad. 140 wypadków i 18 zabitych w ciągu roku (RAPORT POLICJI)
Aspirant Jakub Walenczak pojechał w miejsce wskazane przez świadków. Udało mu się zatrzymać auto i sprawdzić kierowcę. - Badanie alkomatem 21-letniego mężczyzny wykazało, że był nietrzeźwy - wyjaśnia Bogdan Kaleta z głogowskiej komendy policji. - Miał 2,42 promila alkoholu w organizmie - dodaje policjant.
W samochodzie była aż piątka pasażerów, wśród nich dwoje dzieci w wieku 13 i 6 lat. Kierowca, nie dość, że był pijany, to jeszcze nie miał żadnych dokumentów! Jak ustalili policjanci, prawo jazdy utracił już wcześniej, właśnie za jazdę po pijanemu. Jakby tego było mało, dowód rejestracyjny BMW stracił ważność z powodu braku badań technicznych i również został zatrzymany wcześniej. Kierowca nie miał też polisy ubezpieczeniowej oraz dowodu osobistego, które jak oświadczył, zostały zgubione.
Zobacz też: Cała wschodnia obwodnica Wrocławia ma być gotowa w 2017 roku
Nieodpowiedzialny 21-latek usłyszał kolejne zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwym. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Za brak uprawnień do kierowania oraz jazdę samochodem bez ważnych dokumentów i badań technicznych, grozi kara grzywny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?