– Skrzynkę z okablowaniem zamontowano nam na klatce prawie dwanaście lat temu – mówi. – Cztery lata później dzwonek przestał działać.
Łodzianin kupił nowy, a gdy okazało się, że również i on nie działa, wezwał elektryka. Ten wytłumaczył, że podczas montażu ktoś prawdopodobnie naruszył kabel doprowadzający napięcie. – Zadzwoniłem do biura kablówki i poprosiłem o pomoc – mówi lokator. – Po kilku dniach przysłano techników, którzy otworzyli skrzynkę, trochę nią poruszali i dzwonek zaczął działać. Wkrótce jednak przestał. W związku z tym co kilka miesięcy wzywałem techników, ci ruszali skrzynką, dzwonek zaczynał działać i na tym naprawa się kończyła. Nikt nie chciał słyszeć o wymianie kabla.
W kwietniu tego roku urządzenie po raz kolejny odmówiło posłuszeństwa. Pan Zbigniew znów wezwał techników, ale tym razem poruszanie skrzynką nic nie dało. Dzwonek nie działa do tej pory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice