Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Skutki kradzieży dowodu

Redakcja
Pragnę nawiązać do artykułu w DZ z 15.07 br. pod tytułem "Kajak za dowód. To bezprawie". Artykuł kończy się konkluzją, że zgłoszenie zagubienia czy kradzieży dowodu daje nam gwarancję bezpieczeństwa - że nie zostaniemy obciążeni negatywnymi skutkami posłużenia się dokumentem przez znalazcę lub złodzieja.

Totalna bzdura. W listopadzie 2011 roku mojemu zięciowi skradziono dowód osobisty, co niezwłocznie zgłosił na policji, a następnie udał się do UM, gdzie zgłosił kradzież dowodu i rozpoczął starania o wydanie nowego, który po pewnym czasie otrzymał. W międzyczasie otrzymał zawiadomienie z policji, że wskutek niewykrycia sprawcy, sprawa zostaje umorzona.

Proszę sobie wyobrazić zdumienie zięcia i córki, gdy dowiedzieli się w czerwcu tego roku, że decyzją sądu zostały zablokowane konta w banku i komornik zainkasował 1.700,00 złotych. Okazało się że w styczniu 2012 roku złodziej - na dowód zięcia - zawarł umowę z Netią. Obecnie nikt nie chce z córką i zięciem rozmawiać. Tak działa prawo w Polsce. Netia nie chce udostępnić umowy, komornik umywa ręce, policja twierdzi, że też niewiele może zrobić. (JJ)

Adam Kurek

CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!