Protest w Jaworznie:
- Wszystko dlatego, że ludzie zaufali urzędnikom. Po zamknięciu Jana Kantego instytucje górnicze zapewniały bowiem, że eksploatacji na tym terenie już nie będzie. Dlatego jaworznianie budowali domy bez wzmocnień. A tu nagle jest mowa o staraniach o koncesję na złoże Jan Kanty II - tłumaczy Henryk Gierek, przewodniczący rady osiedla Niedzieliska. - Ludzie nie chcą przeżywać tego, co przeżywali ich starsi sąsiedzi podczas działalności dawnej kopalni i swego czasu montowali ankry w ścianach, aby ustrzec się szkód górniczych - dodaje.
CZYTAJ KONIECZNIE:
DOBRY TANI WĘGIEL PRZYCIĄGA JAK MAGNES
Jaworznianie zaniepokojeni coraz to nowymi informacjami o kolejnych podmiotach mających chrapkę na jaworznicki węgiel, zrobili ostatnio zebranie w klubie Relax, gdzie debatowali nad tym, czy chcą wydobycia czy też nie. Co postanowili?
- Nie chcemy kopalni pod naszym osiedlem. To nasza ostateczna decyzja - informuje Henryk Gierek w imieniu mieszkańców. - Wcześniej nie sprzeciwialiśmy się wydobyciu, ale podkreślaliśmy, że musi być ono prowadzone tak, aby nie było szkód górniczych. Doszliśmy jednak do wniosku, że nie ufamy obietnicom - dodaje.
Kto chce jaworznickiego węgla? Na przykład kopalnia Kazimierz-Juliusz z Sosnowca, której kończą się obecne złoża. O koncesję ubiega się też spółka KWK, która ma plany budowy kopalni Mariola w Szczakowej i też ma chrapkę na Jana Kantego II.
Czy jaworznianie mogą mieć jakiś wpływ na całą sprawę? To skomplikowane. Po pierwsze, to nie wprost od Jaworzna i jego mieszkańców zależy, czy w ogóle i kto będzie wydobywał węgiel. W przypadku kopalni z Sosnowca gmina i zainteresowane strony mogły na przykład jedynie opiniować wniosek i raport podmiotów górniczych o uzgodnienie decyzji środowiskowej z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska.
Tymczasem władze Jaworzna do tematu podchodzą sceptycznie. Mówią, że nie mają zamiaru sprzeciwiać się eksploatacji, ale podkreślają jednocześnie, że musi być ona prowadzona bezpiecznymi metodami.
- Zakład górniczy powinien dać zapewnienie, że eksploatacja będzie bezpieczna dla jaworznickich osiedli mieszkaniowych - zaznacza Teobald Jałyński z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.
Nowy prezes zarządu kopalni Kazimierz-Juliusz
Kilka dni temu poznaliśmy nazwisko nowego prezesa zarządu sosnowieckiej kopalni Kazimierz-Juliusz, która stara się o jaworz-nicki węgiel. Jak poinformował Katowicki Holding Węglowy, który jest właścicielem spółki, w ramach której działa kopalnia, nowym szefem sosnowieckiego zakładu będzie Krzysztof Kurak. Krzysztof Kurak ostatnio był dyrektorem w Biurze Zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego. Wcześniej przez 36 lat pracował w kopalni Wujek w Katowicach, gdzie przebył drogę od pracownika fizycznego do dyrektora tego zakładu. Jest absolwentem Politechniki Śląskiej. Na stanowisku prezesa zarządu "Kazimierza-Juliusza" zastąpi odwołanego kilka tygodni temu Zbigniewa Wiśniewskiego. Ostatnio w sosnowieckim zakładzie jest dość niespokojnie. Odbywały się masówki, bo górnicy obawiali się utraty miejsc pracy w związku z planowaną likwidacją kopalni. (TOS)
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Tajemnica śmierci 21-latka w Zawierciu. Jego koledzy oskarżają policję
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Prognoza pogody na sierpień 2014 [POGODA W SIERPNIU]
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?