Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W dąbrowskiej koksowni zapłonęła druga z pięciu baterii

MSH
Fot. Mikołaj Suchan
We wtorek po raz pierwszy zapłonęły palniki baterii nr 1 w Koksowni Przyjaźń. To dość wyjątkowe wydarzenie, bo zdarza się tylko raz na 25 lat. Tyle może bowiem potem działać bez przerwy taka bateria.

- Jest to dla nas kolejny krok na przód i zakładamy, że do 2018 roku uda nam się zregenerować trzy pozostałe baterie - mówi Edward Szlęk, prezes Koksowni Przyjaźń. Na efekty jeszcze trzeba będzie poczekać, bo przez trzy miesiące masyw ceramiczny musi się rozgrzewać. Po to, by w kwietniu można było obsadzić komory koksowe węglem. Natomiast dopiero we wrześniu br. bateria uzyska pełną wydajność i będzie mogła produkować 714 tys. ton koksu suchego w ciągu roku. Bateria nr 1 posiada ogółem 80 komór koksowych, z czego we wtorek rozpalono 30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W dąbrowskiej koksowni zapłonęła druga z pięciu baterii - Dziennik Zachodni