Niedziela czerwonych serduszek [FILM]

Jej naczelny dyrygent, Jurek Owsiak od czwartkowego wieczoru przebywa już na Śląsku. W piątek, tuż po konferencji prasowej, w jednym z chorzowskich hoteli udał się do Zabrza, by w kopalni Guido zrealizować materiał, który ma zainaugurować tegoroczny finał WOŚP.

- Jestem niezwykle podekscytowany, że możemy rozpoczynać Orkiestrę w tak pięknym miejscu, jakim jest ta zabytkowa kopalnia - podkreślił Jurek Owsiak.

Co robił pod ziemią, zobaczymy w niedzielę, po godzinie 9.00 rano na antenie TVP 2. Chwilę później oficjalny znak do rozpoczęcia imprezy Owsiak da ze sceny zlokalizowanej przy chorzowskim zoo. A wszystko to przy akompaniamencie 14 orkiestr górniczych. Następnie rozpocznie się bieg "Policz się z cukrzycą".

- Będą z nami prezydenci miast metropolii oraz piłkarze Ruchu Chorzów, drużyny, która jest partnerem WOŚP - mówią organizatorzy naszego finału.

Start planowany jest na 9.20 (zbiórka o 8.30 przed bramą zoo). Dystans biegu to ok. 1600 m. Każdy uczestnik otrzyma na starcie pamiątkową koszulkę, a wszyscy, którzy osiągną metę - symboliczny medal.
Jurek Owsiak (który dzisiaj jeszcze odwiedzi zakład karny w Wojkowicach) wróci do Warszawy Orkiestrolotem - specjalnym samolotem, który z lotniska w Pyrzowicach ma odlecieć ok. 11.00. Chociaż dalszą część finału WOŚP poprowadzi już ze stolicy, to kilkakrotnie będzie łączył się z Chorzowem na antenie TVP (m.in. podczas tradycyjnego światełka do nieba).

Podczas chorzowskiego finału, który jest największą imprezą w naszym regionie, nie zabraknie atrakcji. Odbędzie się m.in. wielkie gotowanie żurku śląskiego z udziałem Klaudiusza Sevkovica, zagrają m.in. Carrantuohill, Dżem i Feel. Doskonale zapowiadają się też licytacje - największym hitem jest wagonik z toną węgla z kopalni Wujek, przekazany przez Katowicki Holding Węglowy, szola (kopalniana winda) oraz niezłabryka - orkiestrowy maluch pokryty graffiti.