Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już nie prześlizgniesz się na letnich oponach

Marcin Zasada
Dziś zmiana opon letnich na zimowe to dobra wola kierowcy
Dziś zmiana opon letnich na zimowe to dobra wola kierowcy fot. janusz wójtowicz
To prawdopodobnie ostatnia zima, w trakcie której kierowcy mogą na własne ryzyko jeździć samochodami z letnimi oponami.

Polska pozostaje jednym z ostatnich krajów Unii Europejskiej, w których nie ma obowiązku zakładania "zimówek" nawet gdy drogi przypominają lodowiska.

63 m potrzebuje na wyhamowanie auto jadące po śniegu 50 km/h na oponach letnich

O zmianę przepisów walczy zagłębiowska posłanka Beata Małecka-Libera z PO. Parlamentarzystka złożyła już interpelację w tej sprawie w Ministerstwie Infrastruktury. Uważa, że sprawa jest równie ważna, co prosta w wykonaniu.

- Żadna inicjatywa na rzecz poprawy bezpieczeństwa nie powinna być przedmiotem sporu politycznego - twierdzi Małecka-Libera. - Wiem, że w zimie na letnich oponach jeżdżą nawet kierowcy tirów. Bez odpowiednich regulacji prawnych, wciąż będziemy skazani na to ryzyko.

Posłanka z Dąbrowy Górniczej zapowiada zapisanie nowego obowiązku w ustawie o ruchu drogowym i liczy na jedność w Sejmie. Po jej stronie jest już policja, która ma dość upominania bezmyślnych kierowców, gdy ich auta z letnim ogumieniem tańczą na śliskich drogach. Na upominaniu się kończy, bo brak opon zimowych w zimie nie zasługuje nawet na mandat. - Najwyższy czas. Kierowcy zbyt często zapominają o odpowiedzialności za życie własne i innych - mówi Robert Tarapacz z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

A fizyka jest nieubłagana. Na śniegu auto z letnimi oponami potrzebuje nawet dwukrotnie więcej miejsca na wyhamowanie z prędkości 50 km/h (letnie - 63 metry, zimowe - 32). Z powagi sytuacji zdają sobie sprawę inne kraje Europy. W ubiegłym roku obowiązek zakładania "zimówek" wprowadzili Niemcy. W Czechach za jazdę na letnim ogumieniu w zimie można dostać prawie 400-złotowy mandat. U nas wkrótce będzie podobnie.

Panie kierowco, na zimę proszę założyć opony zimowe - tylko tak policja może dziś dyscyplinować właścicieli samochodów, którzy na zaśnieżone drogi wyruszają z letnim zestawem ogumienia. Jeśli swój pomysł zrealizuje Beata Małecka-Libera, posłanka z Dąbrowy Górniczej, prośbę w podobnej sytuacji policjant zmieni w nakaz. Łamiącym nowe przepisy grozić będzie mandat lub zatrzymanie dowodu rejestracyjnego auta.

Policjanci przyznają, że jak na srogość polskiej zimy, przepisy dotyczące ogumienia są wyjątkowo liberalne. Odwoływanie się do rozsądku kierowców bywa zdradliwe, co pokazuje choćby liczba samochodów jeżdżących po śląskich drogach bez ważnych badań technicznych.
- Codziennie po 3-4 kierowców traci dowód rejestracyjny. Z oponami też jest problem, bo póki nie ma odpowiednich przepisów, zezwalamy na nieodpowiedzialność - mówi Robert Tarapacz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Specjaliści wskazują na różne właściwości materiałów, z których wykonane są opony. - Mieszanka gumy, z której wykonane jest ogumienie letnie, nie zapewnia pełnej przyczepności w zimie. Przecież zimą nosimy inne obuwie niż latem, a od opon bardziej zależy nasze bezpieczeństwo - podkreśla Ewa Konopka, rzeczniczka Michelin Polska.

Na razie kierowców skuteczniej dyscyplinują towarzystwa ubezpieczeniowe, które często zaniżają wypłacane odszkodowania, gdy samochód, który spowodował kolizję w zimie, nie miał zimowych opon. Z drugiej strony, wielu prawników uważa, że robią to bezprawnie.

- Sprawa wymaga dyskusji, choć ostrożnie podchodzę do kolejnych obostrzeń w ruchu drogowym - komentuje Wojciech Szarama, lider PiS w regionie. Jego zdaniem, jeśli pomysł trafi do Sejmu, nie powinien napotkać na opór opozycji.
Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury, mówi, że wcześniej konieczne mogą być konsultacje społeczne.

Europa nakazuje lub dobrze radzi

Bezwzględny obowiązek stosowania opon zimowych obowiązuje już w:
Finlandii, Szwecji, Estonii, Niemczech, na Łotwie i Litwie oraz we włoskiej prowincji Mediolan (od 15 listopada do 31 marca). W Austrii samochody muszą być wyposażone w "zimówki" w typowych warunkach zimowych (od 1 XI do 15 IV). Jeśli zima jest gorąca i sucha, nie ma takiego obowiązku. Podobnie jest w Hiszpanii.

W Chorwacji trzeba mieć komplet opon zimowych lub letnie wyposażone w łańcuchy (podobnie jest w Albanii, Bośni, Hercegowinie, Serbii i Czarnogórze). W Słowenii i na Słowacji działa wymóg korzystania z co najmniej dwóch opon zimowych. W Czechach trzeba mieć "zimówki" na wyznaczonych trasach i w określonych miesiącach.

Kraje, w których zalecane jest stosowanie opon zimowych: kraje Beneluksu, Dania, Norwegia, Rosja, Włochy, Turcja. Obowiązku zakładania "zimówek" nie ma w Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii, Macedonii, Bułgarii, Rumunii i na Węgrzech. MZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Już nie prześlizgniesz się na letnich oponach - Dziennik Zachodni