Przez kilkanaście ostatnich lat, jeżeli ktoś kojarzył w Polsce małe przygraniczne miasto Wodzisław Śląski, to tylko i wyłącznie dzięki piłkarskiej Odrze. Dziś wiele wskazuje na to, że marka, która przez lata rozsławiała miasto, zniknie z piłkarskiej mapy Polski.
- Winne skomplikowane procedury, "kolesiostwo" wśród działaczy i zwykły brak dobrej woli - dowodzi Grzegorz Gostyński, prezes klubu APN Odra Wodzisław, który wystosował dramatyczny list otwarty do prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka. Tłumaczy w nim sytuację wodzisławskiego klubu, związaną z przeniesieniem klubu z Opolskiego ZPN do Śląskiego ZPN. Skarży się na działalność Śląskiego Związku Piłki Nożnej i prosi o pomoc.
Ale od początku: Odra, by uniknąć niebytu, grając w najniższych klasach rozgrywkowych, w ubiegłym roku połączyła się ze Startem Bogdanowice i trafiła do III ligi, tym samym trafiając do struktur Opolskiego Związku Piłki Nożnej. Teraz spadła z III ligi i chce grać w IV, ale też chce powrócić do śląskiego związku - znów jako drużyna wodzisławska. Tymczasem klub odbija się od ściany...
- Zarząd Śl. ZPN doszukał się formalnego błędu w naszym wniosku o członkostwo, twierdząc, że na jednym z dokumentów nie było pełnej nazwy naszego klubu. Zamiast APN Odra Wodzisław Śląski Sp. z.o.o., było APN Odra Wodzisław Śląski, ale dokument był opatrzony pieczęcią klubową, gdzie treść "Sp. z o.o." była umieszczona - wyjaśnia Bońkowi prezes Grzegorz Gostyński. I wniosek oddalono. Trwają przepychanki...
- Brakowało u nas oficjalnego pisma o podjętej uchwale przez Opolski ZPN o wykreśleniu APN Odry z jego struktur - twierdzi Rudolf Bugdoł, prezes Śl. ZPN. W Opolu się dziwią... - Uchwała o wykreśleniu na prośbę klubu została podjęta. Wysłaliśmy faks do Śl. ZPN, a na dodatek na naszej stronie internetowej zamieściliśmy treść uchwały. To również oficjalny kanał przekazywania informacji - wyjaśnia Marek Procyszyn, prezes OZPN.
Dopiero 2 września Zarząd Śl. ZPN ma zająć się ponownie sprawą Odry, a rozgrywki... już ruszyły...
- Nie będę teraz gdybał, co się może wydarzyć i jakie będą następstwa - odpowiada Bugdoł, do którego wczoraj zadzwonił prezes Boniek.
O czym panowie rozmawiali? Tego prezes Śl. ZPN nie zdradził. Wodzisławianie mają tymczasem nadzieję, że ich ukochany klub przetrwa. Dziś Odra ma wciąż tysiące kibiców w mieście, a miasto chciało wesprzeć ją finansowo - jeśli będzie grała...
- Odra to symbol Wodzisławia, nawet na trzecią ligę przychodziły tutaj tłumy. Nie wyobrażam sobie, byśmy nagle zostali bez piłki - mówi nam Marcin Wierciński, wierny kibic Odry Wodzisław. Klub od lat gra na miejskim stadionie przy ul. Bogumińskiej, miasto wielokrotnie inwestowało w rozwój stadionu, budując choćby oświetlenie.
Od 1996 do 2010 r. klub nieprzerwanie występował w Ekstraklasie. Największym sukcesem w jego historii było wywalczenie 3. miejsca w 1997 r. W tym samym roku Odra była półfinalistą Pucharu Polski, natomiast w sezonie 2008/2009 finalistą Pucharu Ekstraklasy. Mimo że Odra od kilku już lat występuje w niższych klasach rozgrywkowych, to obecnie w tabeli wszech czasów Ekstraklasy zajmuje 20. miejsce.
Czy Odra Wodzisław powinna zostać przyjęta do Śląskiego Związku Piłki Nożnej? Napisz komentarz
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Pielgrzymka kobiet i dziewcząt do Piekar 2014 [DUŻO ZDJĘĆ]
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?