Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieśń legionów Piłsudskiego reklamuje zakupy w "Żabce" [KOMENTUJCIE]

Ilona Leć
I Kompania Kadrowa była pierwszym od czasów powstania styczniowego regularnym oddziałem Wojska Polskiego. Fotografia z 1914 r.
I Kompania Kadrowa była pierwszym od czasów powstania styczniowego regularnym oddziałem Wojska Polskiego. Fotografia z 1914 r. Wikipedia
Popularna sieć sklepów puszcza oko do swoich klientów. Tych natomiast nie na żarty bulwersuje reklama z pieśnią legionów Piłsudskiego w tle.

W reklamie armią owadów, niosących na plecach cały sklepowy asortyment, dowodzi mrówka w mundurze. W tle słychać śpiew: "Raduje się serce, raduje się dusza, gdy armia "Wielosztuk" na nich z "Żabki" rusza! Oj da, oj da dana".

Owadzie okrzyki przywodzą na myśl jedną ze znanych pieśni, którą napisano sto lat temu. Naszego Czytelnika zdenerwował fakt, że spot wypuszczono w okrągłą rocznicę wybuchu I wojny światowej i wymarszu oddziałów Józefa Piłsudskiego.

- To jest pieśń upamiętniająca wyjście I Kompanii Kadrowej z krakowskich Oleandrów. Jej autorami byli sami żołnierze i nie pisali jej dla reklamy. Takie wykorzystanie utworu patriotycznego oburza. Trzeba zwracać uwagę na takie sytuacje - uważa pan Andrzej, który zadzwonił w tej sprawie do naszej redakcji.

I Kompania Kadrowa była pierwszym od czasów powstania styczniowego regularnym oddziałem Wojska Polskiego. W nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 r. wyruszyła do walki z wojskami rosyjskimi. Pamiętna pieśń powstała właśnie wtedy. Dziś stała się inspiracją dla reklamy, za którą sieć sklepów "Żabka" już przeprasza swoich klientów.

- Zapewniamy, że naszą intencją nie było urażenie czyichkolwiek uczuć. Wykorzystany w reklamie utwór, według dostępnych źródeł historycznych, nie jest postrzegany jako pieśń patriotyczna, a raczej jako żołnierski, wesoły, rytmiczny utwór śpiewany zarówno przez wojsko, jak i ludność cywilną - wyjaśnia biuro prasowe "Żabki". Specjaliści radzą potraktować zabieg marketingowy sklepu z przymrużeniem oka.

- Nie możemy z każdej polskiej pieśni robić hymnu. "Pierwsza kadrowa" jest z natury wesołym utworem, który dzięki wykorzystaniu w reklamie może trafić pod strzechy - tłumaczy Waldemar Domański, dyrektor Biblioteki Polskiej Piosenki z Krakowa i przypomina o okolicznościach, w jakich napisano utwór. - Powstał on przecież w porywie nasyconego żołądka i radości żołnierzy, którzy porządnie zjedli. W końcu ten spot też reklamuje jedzenie - dodaje Domański.

Ze wspomnień Wacława Łęckiego "Graby", nieżyjącego już członka I Kompanii Kadrowej, wynika, że głodnych żołnierzy idących na bój, zatrzymał koło Prądnika ich generał. We fragmencie relacji z tego wydarzenia zamieszczonego na stronie internetowej Biblioteki Polskiej Piosenki czytamy: "(...) gen. Litwinowicz uraczył bułkami i kiełbasą nasze puste od wczoraj żołądki. Nastrój poważny poweselał, rozłożyliśmy się na trawie, a na środek drogi, zagryzając bułkę, wystąpił Oster (Tadeusz Ostrowski - przyp. red.) i z miejsca zaśpiewał nam piosenkę, która tak oddawała nasz nastrój w tej chwili, że raz podchwycona już nie zeszła z ust kompanii naszej i obiegła rychło pułk cały i całe Legiony...".

A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Piszcie komentarze pod artykułem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pieśń legionów Piłsudskiego reklamuje zakupy w "Żabce" [KOMENTUJCIE] - Kurier Lubelski