Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. Świetny mecz Polaków. Niemcy znowu ograni

Rafał Bajko
Biało- Czerwoni wygrali z Niemcami 88:76. W niedzielę nasza reprezentacja zagra z Luksemburgiem (godz. 20, Polsat Sport News).

Podopieczni Mike'a Taylora do Niemiec jechali z duszą na ramieniu. Wszystko przez niespodziewaną porażkę z Austriakami (81:83) odniesioną w niedzielę. Jeszcze przed tym feralnym występem, wydawało się, że sytuacja w grupie C jest w miarę klarowna. O pierwsze miejsce premiowane awansem na mistrzostwa Europy miały walczyć ekipy Niemiec i Polski. Teraz, do tego grona dołączyli również podopieczni Wernera Sallomona. Wszystko dzięki szalonej akcji Thomasa Klepeisza, który w ostatnich sekundach meczu z biało-czerwonymi wbił się pod kosz i zdobył decydujące punkty.

Przy takim obrocie spraw, wiadomo było, że mecz w Bonn będzie niezwykle istotny w kontekście ostatecznego układu sił w grupie. Szczególnie, że w pierwszym spotkaniu rozegranym w Toruniu minimalnie lepsi okazali się Polacy (68:67). Niemcy zapowiadali rewanż, gdyż to właśnie oni określani byli jako faworyci do awansu na ME 2015 z pierwszego miejsca w stawce.
W składzie naszej reprezentacji ponownie zabrakło Przemysława Karnowskiego, który choruje na anginę.

Pierwsza kwarta to popis gry biało-czerwonych. Już w szóstej minucie nasi zawodnicy prowadzili 13:6 po dwóch dobrych akcjach Adama Hrycaniuka. Dobre zawody rozgrywał także Damian Kulig z PGE Turowa Zgorzelec, którzy tylko po pierwszej połowie zdobył aż 16 punktów. Podopieczni Mike'a Taylora zbudowali w pewnym momencie pokaźną przewagę (38:27), by pod koniec drugiej kwarty znacząco ją stracić. W tej części gry z pewnością wyróżniali się nasi podkoszowi (oprócz Kuliga brylowali też Hrycaniuk i Cel), zawiódł z kolei obwód.

Trzecią kwartę, podobnie jak na początku meczu znakomicie rozpoczęli Polacy. Trójka Roberta Skibniewskiego (Śląsk Wrocław) oraz impas strzelecki naszych zachodnich sąsiadów doprowadził do wyniku 60:43 dla biało-czerwonych. Kolejne minuty również upływały pod nasze dyktando, co pozwoliło zbudować pokaźną zaliczkę przed ostatnią odsłoną pojedynku.

W niej zaczęliśmy od dwóch "trójek" trzymając tym samym podopiecznych Emira Mutapcicia na dystans. Rywale jednak nie poddawali się, więc aby nieco uspokoić grę, czas na żądanie wziął szkoleniowiec Polaków Mike Taylor. Naprawdę gorąco zrobiło się na 1,5 minuty przed końcem meczu, kiedy Niemcy doszli nas na 5 punktów. Celny rzut za trzy punkty Arona Cela ostudził jednak zapał rywali. Biało-Czerwoni wygrali tym samym niezwykle istotne spotkanie i przed niedzielnym meczem z Luksemburgiem są w dobrej sytuacji.

Eliminacje do ME 2015
Grupa C
Niemcy - Polska 76:88 (15:26, 26:17, 12:23, 23:22)
Niemcy: Schaffartzik 5, Tadda 2, Benzing 19, Kleber 6, Zirbes, Vargas, Staiger, Seiferth, Harris 4, Theis 20, Schroder 20.
Polska: Cel 16, Skibniewski 8, Waczyński 12, Zamojski 2, Hrycaniuk 15, Kulig 16, Ponitka 19, Szewczyk, Łączyński, Gielo.

Luksemburg - Austria 71 :80 (28:24, 15:18, 20:24, 8:14)
Luksemburg: Schumacher 19, Birenbaum 16, Jones 7, Arbaut 2, Melcher 5, Rodenbourg 3, Kox, Delgado 14, Laurent 5.
Austria: Schreiner 9, Murati 14, Rados 2, Hasenburger 2, Mahalbasić 19, Seilern, Lanegger 10, Koch 7, Hopfgartner 2, Klepeisz 2, Maresch 13.

1.Polska 4 7 350-287
2.Austria 4 7 311-305
3.Niemcy 4 6 329-269
4.Luksemburg 4 4 257-386

Następna seria spotkań (24.08): Niemcy - Austria (godz. 14.00), Polska - Luksemburg (godz. 20.00, transmisja w Polsacie Sport News).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska