Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów - Metalist 0:0 [RELACJA + OPINIE + ZDJĘCIA KIBICÓW] Liga Europejska

TOK
Ruch - Metalist
Ruch - Metalist Arkadiusz Ławrywianiec
W pierwszym meczu czwartej, ostatniej, rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej Ruch Chorzów bezbramkowo zremisował z ukraińskim Metalistem Charków. Spotkanie rewanżowe zaplanowane jest na 28 sierpnia w Kijowie. RUCH METALIST RELACJA + ZDJĘCIA

Na stadionie w Gliwicach zamknięto część sektorów ze względu na karę UEFA za rasistowskie zachowania kibiców Ruchu podczas meczu z duńskim Esbjergiem. Przy Okrzei pojawili się też fani Metalista w sile... 22 osób.

W wyjściowym składzie Metalista było trzech Brazylijczyków (w tym jeden z ukraińskim paszportem), dwóch Argentyńczyków, Nigeryjczyk i Senegalczyk. W pierwszej wersji składu awizowany był wart 9 mln euro Jose Sosa z Argentyny, ale tuż przed meczem wskoczył za niego Cleiton Xavier z Brazylii, wyceniany na 7 mln euro.

Ruch, niesiony głośnym dopingiem, od pierwszych minut grał bez zbędnych obaw przed wyżej notowanym rywalem. Niebiescy w 16. minucie strzelili nawet gola, ale sędzia liniowy ocenił, że Filip Starzyński był na spalonym.Groźnie na bramkę uderzali Łukasz Surma, Marek Zieńczuk i aktywny Starzyński. Formę bramkarza Krzysztofa Kamińskiego sprawdził tylko Jackson Avelino Coelho, zwany Jaja. Pod koniec pierwszej połowy bliski szczęścia był Cristian Villagra, kiedy piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Skończyło się na strachu.

Gospodarze zaczęli z animuszem drugą część - sygnał do ataku dał Zieńczuk strzelając z dystansu obok słupka. Kibice nie spuszczali z tonu z dopingiem i wywiesili transparent: "Do pełni szczęścia brakuje nam tylko stadionu".

Ukraiński zespół postanowił oddalić grę od swego pola karnego i z czasem coraz groźniej było przed bramką Ruchu. Momentami Niebieskim trudno było nawet wyjść z własnej połowy i trener Jan Kocian musiał zareagować zmianami. Częściej przy piłce byli goście, a chorzowianie starali się grać z kontry. Obu drużynom jednak nie udało się zmienić wyniku.

Ruch wprawdzie nie wygrał pierwszego meczu, ale też nie stracił gola u siebie i wcale nie jest bez szans w rewanżu.

Po meczu powiedzieli:

Ihor Rachajew (trener Metalista Charków)

Dziś debiutowałem jako główny trener w meczu Ligi Europejskiej. Rozegraliśmy dwie różne połowy. W pierwszej połowie było w naszej grze sporo błędów, druga wyglądała już lepiej. Rezultat odzwierciedla, to co działo się na boisku, jest sprawiedliwy. Polska drużyna jest też bardzo dobra. Rewanż gramy w Kijowie, nie w Charkowie. To dla nas duża różnica, ale mamy nadzieję, że wesprą nas nasi kibice. Bardzo na nich liczymy.

Jan Kocian (trener Ruchu)

Rozegraliśmy dobry mecz z trudnym przeciwnikiem. Z takim rywalem trzeba grać na wysokim poziomie taktycznym. Mieliśmy grać agresywnie przeciw Torresowi, bo to bardzo wartościowy zawodnik Metalista. Przez 70 minut nam to wychodziło, potem brakowało już sił. Drużyna Metalista ma wartość nie tylko w milionach euro, ale jako zespół na boisku. Tym bardziej dziękuję swojej ekipie i kibicom, którzy świetnie nas dopingowali.

Bezpośrednią transmisję z gliwickiego stadionu przeprowadzi Metalist na swoim klubowym kanale na Youtube. Okno transmisji znajdziecie poniżej lub bezpośrednio TUTAJ.

Mecz Ruch Chorzów - Metalist Charków:

Ze względu na karę UEFA za rasistowskie zachowania kibiców Ruchu w czasie meczu z duńskim Esbjergiem, widownia na stadionie przy Okrzei będzie ograniczona. Zamkniętę zostały sektory na przeciw trybuny VIP. Klub informuje, że zostało już niewiele ponad tysiąc bieltów. Są do kupienia w kasach stadionu od godz. 15.

Kto wygra mecz Ruch Chorzów - Metalist Charków?
Zagłosuj w sondzie

Dla fanów Niebieskich przygotowano siedem bezpłatnych autobusów, które dziś wyruszą do Gliwic sprzed stadionu przy Cichej o godz. 16.

- Nasz zespół ma jakość i umiejętności. Nie jesteśmy faworytem tej rywalizacji, ale będziemy walczyć. Przed meczami z Esbjergiem też niewiele osób wierzyło w nasz awans. Jeszcze żaden zespół nie wygrał przed rozpoczęciem meczu, dlatego wszystko rozstrzygnie się na murawie – przekonuje trener Ruchu Jan Kocian.

Ruch Chorzów liczy na zwycięstwo w meczu Ruch - Metalist.

Ekipa Metalista wczoraj przyleciała na Śląsk. Ukraińcy trenowali na stadionie w Gliwicach. Nocleg mieli w hotelu w Zabrzu.

– Wiemy, że Ruch Chorzów bardzo dobrze wyprowadza kontrataki i starannie gra w obronie, dlatego musimy uważać na ich skrzydła. Pomimo tego, że z naszego składu odeszło kilku podstawowych zawodników to przyjechaliśmy tutaj po to, żeby wygrać i ze spokojem awansować do kolejnej rundy – stwierdził trener Ukraińców, który nie obawia się fanów „Niebieskich”, którzy dziś wypełnią stadion w Gliwicach. – Wiemy, że będzie tutaj wielu kibiców Ruchu i zapewne będzie głośno, ale nie boimy się fanów rywala. Nie sądzę, aby ich doping był w stanie rozproszyć moich zawodników – mówił trener gości Ihor Rachajew.

Meczu Ruchu z Metalistem nie będzie można zobaczyć w telewizji. Bezpośrednią transmisję z gliwickiego stadionu przeprowadzi Metalist na swoim klubowym kanale na Youtube.


*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Pielgrzymka kobiet i dziewcząt do Piekar 2014 [DUŻO ZDJĘĆ]
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo