Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SLD: Matyjaszczyk to nowy Kwaśniewski. Będzie prezydentem RP

Agata Pustułka, Bartłomiej Romanek
Aleksander Kwaśniewski, gdy w 1995 roku sięgnął po najważniejszy urząd w państwie, miał 40 lat. Czy obecny prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk jest w stanie pójść jego śladem?
Aleksander Kwaśniewski, gdy w 1995 roku sięgnął po najważniejszy urząd w państwie, miał 40 lat. Czy obecny prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk jest w stanie pójść jego śladem? bartek syta
Matyjaszczyk to nowy Kwaśniewski i nadzieja SLD na prezydenta RP. SLD szukał godnego kandydata na wybory prezydenckie w 2015 roku. Wygląda na to, że znalazł go u nas. Konkretnie w Częstochowie... SLD ma pomysł na nową twarz. Kandydatem na prezydenta RP może być Krzysztof Matyjaszczyk. Obecnego prezydenta Częstochowy popiera m.in. szef śląskiego Sojuszu, poseł Marek Balt

Aleksander Kwaśniewski wygrał swoje pierwsze wybory prezydenckie mając 40 lat. SLD cały czas marzy o powtórzeniu tego sukcesu. Najpierw jednak trzeba znaleźć "drugiego Kwaśniewskiego". Czy prezydent Częstochowy, czterdziestolatek, Krzysztof Matyjaszczyk pójdzie w ślady swojego starszego kolegi?

Lider lewicy w województwie śląskim, poseł Marek Balt, jest entuzjastą tej kandydatury, choć bardzo mocno podkreśla, że najważniejszym celem Matyjaszczyka jest dziś reelekcja na fotel prezydenta Częstochowy.

CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ SERWIS WYBORCZY DZIENNIKA ZACHODNIEGO

To miasto jest przykładem sukcesu polskiej lewicy: działaczom SLD udało się wysadzić z siodła prawicowego prezydenta Tadeusza Wronę.Matyjaszczyk jako pierwszy polityk w Polsce, jeszcze przed wprowadzeniem rządowego programu, sfinansował leczenie in vitro dla niepłodnych par. Balt, Matyjaszczyk - to przedstawiciele nowego pokolenia w SLD, które nie ogląda się za siebie, nie ma nic wspólnego z PZPR-owską spuścizną. W nadchodzących wyborach prezydenckich chodzić będzie nie o wynik (bo Bronisław Komorowski na pewno je wygra), ale o poszerzenie bazy zwolenników i pokazanie nowego oblicza SLD.

- Ze względu na bardzo duże poparcie dla prezydenta Komorowskiego, będą to trochę wybory do jednej bramki, ale trzeba na nie patrzeć perspektywicznie. To, co zarobią kandydaci, pójdzie na konto ich ugrupowań - przekonuje Bohdan Dzieciuchowicz, specjalista od wizerunku polityków.
SLD szuka kandydata na wybory prezydenckie w 2015 roku. Pojawił się pomysł, by swoich sił spróbował prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk - jeden z liderów nowego pokolenia w Sojuszu. Oczywiście z Bronisławem Komorowskim nie wygra, bo z obecnym prezydentem nie wygra nikt, ale w czasie kampanii może zdobyć polityczny kapitał i odmienić oblicze polskiej lewicy.

CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ SERWIS WYBORCZY DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Szef śląskiego Sojuszu Marek Balt, pytany o kandydowanie Matyjaszczyka, odpowiada: - Aleksander Kwaśniewski w 1995 roku, gdy po raz pierwszy został prezydentem, miał 40 lat. Matyjaszczyk będzie miał 41 lat. To świetny wiek. Najpierw jednak ma inny cel i na nim się skupia. To oczywiście wygranie wyborów samorządowych w Częstochowie - dodaje poseł Balt.
Z tym zadaniem Matyjasz-czyk akurat nie powinien mieć trudności. Ale od prezydenta miasta do prezydenta RP droga daleka.

Drugi Kwaśniewski potrzebny od zaraz
Czy może zostać drugim Kwaśniewskim? Ma poważny atut: z obecnym partyjnym szefem Leszkiem Millerem nie łączy go "szorstka przyjaźń"...

- Na razie Matyjaszczyk to zero rozpoznawalności marki - ostro komentuje Bohdan Dzieciuchowicz, specjalista od wizerunku polityków. - Jeśli miałbym kogoś obstawiać, to medialnego i kompetentnego Wojciecha Olejniczaka.

Cóż, akurat Olejniczakowi może zaszkodzić sympatia Kwaśniewskiego, którego drogi z SLD właściwie całkowicie się rozeszły. A Matyjaszczyk ma czystą kartę.

Częstochowa jest symbolem sukcesu SLD. Jednego z nielicznych w ostatnich latach. W mieście Jasnej Góry wysadzono ze stołka prawicowego prezydenta Tadeusza Wronę, na którego miejsce wskoczył Matyjaszczyk. Władze miasta, zanim uczynił to rząd, zasponsorowały program in vitro. Wtedy Matyjaszczyk był przez chwilę na ustach całej Polski.
Matyjaszczyk? Dziś nikt go jeszcze nie zna
Przykładem największej personalnej kariery polskiej postkomunistycznej lewicy jest oczywiście Aleksander Kwaśniewski. Czy Matyjaszczyk będzie w stanie powtórzyć sukces starszego kolegi? Dziś jest oczywiście mniej znany niż były prezydent Polski, gdy wkroczył do świata wielkiej polityki, ale to wcale nie musi być wada.

CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ SERWIS WYBORCZY DZIENNIKA ZACHODNIEGO

- Obecnie to osoba w skali kraju niemal anonimowa, ale dokonując wyboru kandydatów w rywalizacji prezydenckiej partie kierują się różnymi motywami. Stawiając na młodego kandydata Leszek Miller pokaże inną twarz Sojuszu. Człowieka z nowego rozdania. Jest w tym kalkulacja. Z jednej strony taka osoba nie zagrozi Komorowskiemu, na którego życzliwość może potem SLD liczyć. Z drugiej niewykluczone, że się przebije - twierdzi socjolog prof. Jacek Wódz.

Harmonijna kariera młodego socjaldemokraty
Cóż. Nie od razu Kraków zbudowano, ale trzeba przyznać, że kariera prezydenta Częstochowy na razie przebiega niezwykle harmonijnie. Z lewicą związany był jeszcze jako student. Został przewodniczącym Federacji Młodych Socjaldemokratów w Częstochowie. Później pracował w Radzie Dzielnicy Raków, aby zostać radnym miejskim (2002-2007). W 2005 roku po raz pierwszy próbował się dostać do parlamentu, ale bezskutecznie. Rok później wystartował w wyborach na prezydenta Częstochowy, zajmując trzecie miejsce z zaskakująco wysokim wówczas poparciem powyżej 20 procent.

Ten kapitał wyborczy zaowocował wygranymi wyborami do Sejmu w 2007 roku, a później triumfem w wyborach prezydenckich w Częstochowie, w których w drugiej turze zmiażdżył (ponad 70 procent głosów) obecną wiceminister finansów, Izabelę Leszczynę z PO.

Jakie są atuty Matyjaszczyka? To przede wszystkim człowiek nieuwikłany w żaden skandal i lubiany. Kwaśniewski miał za sobą PZPR-owską przeszłość, zaś Matyjaszczyk jest po prostu za młody, by kojarzyć się z PRL-em.

W przypadku Kwaśniewskiego chyba największą rolę odegrał sposób bycia. Czasy się jednak zmieniły i już niekoniecznie wymaga się od kandydata na prezydenta, by tańczył na festynach w rytm disco polo.

Zalety? Jego po prostu nie da się nie lubić
Nawet polityczni przeciwnicy Matyjaszczyka, zarzucając mu złą politykę miasta, przyznają, że trudno go nie lubić. To człowiek, który chętnie ze wszystkimi porozmawia, wysłucha. Nie okazuje zdenerwowania nawet w obliczu poważnej krytyki. Jakie są słabe punkty prezydenta Częstochowy? Jego obycie z "Warszawką" i Sejmem było chyba zbyt krótkie. Ale kiedy został posłem, wyróżniał się w tłumie, zaś jego słowne riposty i komentarze były ostre i wyraziste. Teraz jednak stał się bardziej "grzeczny". Czy to dbałość o polityczną poprawność?

CZY PREZYDENT CZĘSTOCHOWY MA SZANSĘ NA PREZYDENTURĘ POLSKI? NAPISZ KOMENTARZ


*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Pielgrzymka kobiet i dziewcząt do Piekar 2014 [DUŻO ZDJĘĆ]
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: SLD: Matyjaszczyk to nowy Kwaśniewski. Będzie prezydentem RP - Dziennik Zachodni