Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: czy kontrolerzy pobili pasażerkę? Monitoring pokaże, co stało się w tramwaju do Milowic

Anna Zielonka, Piotr Sobierajski
Awantura w "15" wywołała zamieszanie w centrum Sosnowca. Wstrzymano ruch. Jak podkreśla Andrzej Zowada z Tramwajów Śląskich, dzieje się tak często, gdy kontrolerzy czekają na policję
Awantura w "15" wywołała zamieszanie w centrum Sosnowca. Wstrzymano ruch. Jak podkreśla Andrzej Zowada z Tramwajów Śląskich, dzieje się tak często, gdy kontrolerzy czekają na policję Andrzej Banaś
Pasażerka chce zgłosić na policję, że pobili ją kontrolerzy biletów. Kontrolerzy twierdzą, że to ich zaatakowano. KZK GOP sprawdzi monitoring.

Sprawa czwartkowej bójki w tramwaju linii nr 15 wciąż budzi kontrowersje. Pasażerowie nie zgadzają się na to, aby kontrolerzy biletów naruszali czyjąś nietykalność . Wczoraj skontaktowaliśmy się z przedstawicielami KZK GOP, aby usłyszeć od nich oficjalny komentarz w tej bulwersującej sprawie.

Przypomnjmy. W czwartek między godziną 13.30 a 14.00 w tramwaju linii 15, który jechał do Milowic w Sosnowcu miało dojść do pobicia. W zgodnej opinii świadków tego zdarzenia kontrolerzy biletów nie tylko poszarpali jednego z pasażerów i użyli wobec niego siły, ale także kopnęli w brzuch jedną z pasażerek. Jak podkreślali świadkowie, zachowywali się chamsko i brutalnie, a jakby tego było mało wstrzymali ruch czterech tramwajów w okolicach ulic Piłsudskiego i Mireckiego. Wielu pasażerów spóźniło się przez to do pracy. Takiego zachowania po kontrolerach nikt się nie spodziewał.

- To było straszne. Fakt, że ja i mój chłopak nie mieliśmy biletów, ale absolutnie nie mieliśmy zamiaru uciekać, czy w jakikolwiek sposób utrudniać pracy kontrolerom biletów. Mieszkamy w pobliżu, więc poprosiliśmy tylko, byśmy mogli wspólnie z kontrolerami wysiąść na przystanku, gdzie mogą nas spisać, a w razie potrzeby wezwać policję dla potwierdzenia danych. Usłyszeliśmy jednak, że musimy jechać na zajezdnię do Milowic. No i się zaczęło - relacjonuje pani Danuta. - Mój chłopak został wbity w siedzenie, był szarpany, popychany, a ja w pewnym momencie zostałam po prostu kopnięta przez jednego z kontrolerów kolanem w brzuch. Zamierzam wytoczyć mu proces cywilny o naruszenie nietykalności cielesnej - dodaje poszkodowana pasażerka.

Taki przebieg zdarzenia potwierdzają też świadkowie. - Zachowanie kontrolerów było skandaliczne. Jechałam z dziećmi i bałam się o ich bezpieczeństwo. Takie sceny nie powinny się rozgrywać w tramwaju. Fakt, to są kontrolerzy, taką mają pracę, ale nic nie uprawnia ich do bicia i kopania pasażerów. Tak być nie może - podkreśla pani Monika z którą rozmawialiśmy. - Choć ja nie miałam nic wspólnego z tym zajściem, to także zostałam popchnięta przez kontrolera. Zachowywali się chamsko i brutalnie - dodaje świadek zdarzenia.

Ruch tramwajów wstrzymano. Wezwano policję, która zbierała zeznania świadków i wyjaśnienia kontrolerów.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Anną Koteras, rzeczniczką KZK GOP. Jak podkreśliła, wersja kontrolerów jest inna.

- Tłumaczyli nam, że nakazali gapowiczom czekać w tramwaju do momentu przyjazdu policji. Gdy jeden z kontrolerów wypisywał mandat innemu pasażerowi, para jadąca na gapę postanowiła nagle opuścić tramwaj. Zaczęła przepychać się do wyjścia. Na pomoc kontrolerowi przybiegł jego współpracownik. Wtedy pasażerka uderzyła go pięścią w twarz. Zrobiło się zamieszanie - informuje Anna Koteras. KZK GOP jak na razie nie zaprzecza żadnej z wersji, nie stoi też po żadnej ze stron.

Związek czeka na nagranie z monitoringu, które jest tu najważniejszym dowodem. Dopiero wtedy okaże się, czy kontrolerzy poniosą jakieś konsekwencje czy nie. Są pracownikami zewnętrznej firmy, mają też napisać raport w tej sprawie.

Czy mogą używać siły? Jak podkreśla Anna Koteras, mogą ująć pasażera, np. zagradzając mu drogę. Przeszli jednak szkolenie, podczas którego radzono im, aby nie używać bezpośredniego kontaktu fizycznego.

- Ale jak każdy obywatel mają prawo się bronić, jeśli zostaną zaatakowani - dodaje.

Na policji dowiedzieliśmy się, że do tej pory nie złożono zawiadomienia o pobiciu lub naruszeniu nietykalności osobistej, choć strony zostały o tym pouczone.


*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Nasz elementarz za darmo ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sosnowiec: czy kontrolerzy pobili pasażerkę? Monitoring pokaże, co stało się w tramwaju do Milowic - Dziennik Zachodni