18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SLD zagląda do kościelnego portfela

Marcin Zasada
Kościół jest najbogatszą instytucją w Polsce, dlatego musi nauczyć się dzielić.

Księża wyciskają pieniądze ze wszystkiego, więc sami powinni opłacać swoje składki emerytalne - stwierdził w radiowej Trójce wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich z SLD. To forpoczta zmian, które Sojusz zamierza lansować.

86,3 mln zł trafiło do funduszu kościelnego z budżetu państwa w 2010 roku. To o 9,5 mln mniej niż w roku 2009

- Mamy już projekt ustawy likwidującej fundusz kościelny - mówi rzecznik SLD Tomasz Kalita. - Czas skończyć z anachronizmem, który utrzymuje niemoralną sytuację: w Polsce jest uprzywilejowana grupa społeczna otrzymująca składki emerytalne za darmo. Stanowią one ponad 90 proc. wydatków funduszu.

Fundusz powstał na mocy ustawy z 1950 roku. Miał być rekompensatą za przejęty przez państwo majątek Kościoła. Od 1989 roku fundusz opłaca składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchownych, również Kościołów niekatolickich. Niewielka część pieniędzy trafia też na działalność dobroczynną i konserwację zabytków sakralnych. - Kościół odzyskał już znacznie więcej niż mu zabrano - stwierdził w Trójce Wenderlich. - Duchowni nie powinni zrzucać obowiązku płacenia składek na innych, biednych ludzi.

Kalita, podobnie jak inni politycy SLD zapewnia, że Sojusz nie szuka zwarcia z Kościołem, a jedynie stara się namawiać do rzeczowej debaty na temat wolności obywatelskiej. - Doceniamy miejsce Kościoła w polskiej historii. Ale jeśli rozmawiamy o racjonalizacji finansów publicznych, czas uporządkować również ten element - wyjaśnia Kalita.

Innego zdania jest prawa strona Sejmu. Jarosław Gowin nazywa pomysł "propagandowym".
- SLD kreuje konflikt, którego nie ma. To dowód na bezradność Sojuszu - uważa poseł PO.

Hipokryzja SLD

Stefan Niesiołowski, wicemarszałek Sejmu
Może dla pana Wenderlicha Kościół jest najbogatszą instytucją w Polsce. A ktoś powie, że to mia-no należy się SLD i zapyta, dlaczego ta partia nie dzieli się z innymi. Skoro pan Wenderlich tak dba się o stan finansów publicznych, dlaczego głosował przeciwko zniesieniu finansowania partii z budżetu państwa? Przecież pożytek z Kościoła jest znacznie większy niż pożytek z SLD. Nie przypominam sobie, żeby któryś działacz komunistyczny stworzył coś choćby w połowie tak ponad- czasowego, jak Kazanie na górze. Kościół odzyskał więcej niż mu odebrano? Prosiłbym o mówienie prawdy, odzyskał 10 proc.

Ustalić granice

Kazimierz Kutz, poseł
Zgadzam się pomysłami, które przywracają w Polsce reguły demokracji. Polska jest państwem prawa, a prawo powinno dotyczyć wszystkich bez wyjątku. Przez lata Kościół zagospodarował całe pola przywilejów, które wykroczyły poza zapisy konkordatu. Dlatego nie dziwi mnie, że w społeczeństwie jest coraz większa skłonność i potrzeba, by ostatecznie ustalić granice pomiędzy Kościołem i państwem. Dlaczego księża mają korzystać ze szczególnych uprawnień? Te granice od dawna się zacierają. Kościół nigdy nie był społecznie kontrolowany, a takie rzeczy jak finanse powinny być jawne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: SLD zagląda do kościelnego portfela - Dziennik Zachodni