Powołanie Mirosława Sekuły na marszałka województwa śląskiego było dla znękanej aferami PO ostatnią deską ratunku.
Przy okazji jednak Sekuła zdążył się narazić Ruchowi Autonomii Śląska i jego zwolennikom najpierw zlecając szefowi autonomistów Jerzemu Gorzelikowi sprawę Stadionu Śląskiego, a potem marginalizując jego wpływy, bo RAŚ ostatecznie wyszedł z koalicji.
CZYTAJ KONIECZNIE:
MARSZAŁEK SEKUŁA KOŃCZY SWOJĄ MISJĘ
Naraził się też wielu osobom w PO, bo stał się, pod nieobecność Tomczykiewicza (jest wszak wiceministrem gospodarki) naturalnym liderem.
Był Sekuła dobry na trudne czasy jako wymiatacz. Teraz jednak zbliżają się wybory: samorządowe i parlamentarne. Trzeba odbudować zaufanie wśród Ślązaków,działać elastycznie i myśleć o przyszłej koalicji w sejmiku, która uniemożliwi przejęcie władzy Prawu i Sprawiedliwości. RAŚ może się przydać. Nie warto też zniechęcać śląskiej opinii publicznej.
Tomczykiewicz "zwalniając" Sekułę dał sygnał, że Platforma gotowa jest na ustępstwa. Tylko, czy nie za wcześnie z takimi oświadczynami?
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Nasz elementarz za darmo ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?