48-letni mężczyzna oraz jego 14-letni syn z kilkoma ranami postrzałowymi trafili do szpitala.
Są lekko ranni, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wypadek był dziełem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności i niezachowania zasad bezpieczeństwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż prawdopodobnie podczas naganiania zwierzyny mężczyźni nie dostosowali się do poleceń myśliwego i weszli w miejsce, gdzie pod żadnym pozorem nie powinni byli wchodzić. Znaleźli się na linii strzałów.
Do zdarzenia doszło wczoraj w Pawełkach niedaleko Lublińca w trakcie polowania na kaczki. Obaj ranni trafieni zostali pociskami śrutowymi. Młodszy z mężczyzn dostał w klatkę piersiową, starszy w głowę.
Jak zapewniają jednak policjanci, ranni naganiacze czują się coraz lepiej. Strzelający myśliwy był trzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?