Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatne kopalnie na plusie

Aldona Minorczyk-Cichy
Cztery lata temu wydawało się, że dla kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach nie ma już żadnego ratunku. Przynosiła straty. Jej właściciel, Kompania Węglowa, podkreślał, że jeśli na Silesię nie znajdzie się kupiec, to zostanie zamknięta.

O zakład mocno zawalczyły związki zawodowe. I udało się. Kopalnię kupił czeski Energetyczny i Przemysłowy Holding (EPH). Dzisiaj sytuacja kopalni może nie jest idealna, ale fedruje, realizuje inwestycje, zatrudnia dwa razy tyle osób i ma niezłe perspektywy na przyszłość. Jej prezes, Michal Heřman, podkreśla, że związkowcy są dla niego partnerami i rozumieją trudną sytuację na rynku.
Prywatny w węglu znaczy lepszy, skuteczniejszy

Prywatne kopalnie, w przeciwieństwie do molochów będących własnością Skarbu Państwa, całkiem nieźle sobie radzą nawet w czasach załamania cen na rynku węgla i dużej konkurencji. Kiedy Kompania Węglowa stoi na skraju przepaści - i niestety póki co zdaje się robić krok naprzód - to kopalnia Bogdanka w I półroczu odnotowała ponad 91 mln zł zysku netto, przy obrotach sięgających 945,3 mln zł.

Kolejna prywatna kopalnia nieźle sobie radząca na trudnym rynku węgla to Zakład Górniczy Siltech z Zabrza. Jego prezes, Jan Chojnacki, podkreślał w rozmowie z dziennikarzami, że chce zakończyć ten rok na niewielkim plusie. I dodaje, że skoro w dobrych dla branży czasach zainwestował, to teraz zwyczajnie zbiera owoce trafnych decyzji.

Kompania Węglowa w 2012 roku miała zysk netto w wysokości 160 mln zł. Ubiegły zakończyła największą w jedenastoletniej historii firmy stratą - niemal 700 mln zł.

Tonący brzytwy się chwyta. Czy to pomoże?

Zarząd Kompanii Węglowej - w tym Mirosław Taras, były prezes Bogdanki - robi, co może. Przygotował plan ratunkowy Kompanii do 2020 roku. To być może ostatnia deska ratunku dla spółki. Myliłby się jednak ktoś, kto by przypuszczał, że w tak trudnej sytuacji prezes dostanie wolną rękę i mandat zaufania. Były już premier Donald Tusk podczas wizyt na Śląsku i spotkań ze związkowcami w Warszawie podkreślał:

- Zwolnień i zamykania kopalń nie będzie. I dodał: - Celem nie jest zamykanie kopalń, tylko wprowadzenie takich zmian, żeby stały się rentowne - wyjaśniał. Do tego premier odroczył Kompanii płatność zaległych składek ZUS.

Plan naprawczy zakłada sprzedaż czterech kopalń Węglokoksowi. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że Kompania ma wobec tej firmy olbrzymie zobowiązania, niewiele mniejsze niż kwota, jaką uzyska ze sprzedaży zakładów.

Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, w rozmowie z DZ podkreślał, że sprzedaż kopalni do Węglokoksu niewiele zmieni w sytuacji Kompanii Węglowej.

- Poza tym Węglokoks nie ma doświadczenia w prowadzeniu kopalń, nie będzie wiedział, co z nimi zrobić. On te aktywa po pewnym czasie sprzeda - mówi Markowski.

A związkowcom teraz marzy się Ukraina

We wtorek, 9 września, odbyło się spotkanie Zarządu Kompanii Węglowej ze związkowcami, dotyczące programu naprawczego spółki do 2020 r. Związkowcy mają nadzieję, że zarząd Kompanii weźmie pod uwagę ich pomysły. Liczą też, że dzięki sprzedaży węgla na Ukrainę śląskie spółki węglowe złapią drugi oddech. Krytykowały też pomysł sprzedaży kopalni.
- W naszej ocenie górnictwo węgla kamiennego w Polsce ma szansę wyjść z kryzysu jedynie poprzez konsolidację, a nie rozdrabianie struktury własnościowej - podkreślił Stanisław Kłysz, wiceprzewodniczący górniczej Solidarności. - Ponadto argumentowaliśmy, że kwota, jaką Kompania Węglowa mogłaby uzyskać ze sprzedaży tych kopalń, jest zbliżona do zysków, jakie te zakłady same są w stanie wypracować w okresie obowiązywania programu naprawczego - dodał. a

700 mln zł strat Kompanii Węglowej w 2013 roku

Jankowice, Chwałowice, Bobrek i Piekary - to te kopalnie chce sprzedać Kompania Węglowa dla podreperowania swoich finansów. Jest bardzo źle. To walka o "by, albo nie być" węgla na Śląsku.

a Sprzedaż kopalni Knurów--Szczygłowice do Jastrzębskiej Spółki Węglowej za 1,49 mld zł oraz przedpłata od PGE na dostawy węgla pozwolą z dużym prawdopodobieństwem spółce dotrwać do końca roku.

Plan naprawczy Kompanii na lata 2015-2020 ma sprawić, że na początek spółka uzyska płynność finansową i odbuduje kapitał własny, a ponadto wzrośnie efektywności w latach 2017-2020.

Póki co po pierwszym półroczu 2014 roku Kompania ma znowu duże straty. To aż 342,3 mln zł na minusie. W roku 2013 Kompania Węglowa odnotowała niemal 700 mln zł straty netto, natomiast strata na sprzedaży węgla wyniosła 1,2 mld zł. Czy spółka się z tego podźwignie? Czy plan naprawczy ma szanse powodzenia? AMC

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera