Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec Wojskowych Zakładów Mechanicznych w Siemianowicach. Nadchodzi Rosomak [ZDJĘCIA]

Paweł Szałankiewicz
Rosomak, symolator Rosomaka, Wojskowe Zakłady Mechaniczne
Rosomak, symolator Rosomaka, Wojskowe Zakłady Mechaniczne Arc
Z Siemianowic Śląskich znikają Wojskowe Zakłady Mechaniczne. Teraz to Rosomak SA. Nowy zakład ma nowy symulator - Tasznik

Nazwa "Rosomak" od lat kojarzona jest z produktem powstającym w Siemianowicach - Kołowym Transporterem Opancerzonym, który jest chlubą Wojska Polskiego. Od niedawna jest to też nazwa zakładów produkujących ten pojazd. Stara nazwa - Wojskowe Zakłady Mechaniczne - przeszła już do historii.

Michał Rumin, rzecznik prasowy Rosomak SA, zmianę brandu uzasadnia tym, że tak w Polsce, jak i za granicą Wojskowe Zakłady Mechaniczne były i są nazywane "Rosomak".

- Skoro nasz produkt zyskał taką sławę, a i tak wszyscy nazywali nas "Rosomak", to podjęliśmy decyzję o zmianie nazwy, by w ten sposób kontynuować też tradycję tego świetnego produktu - przekonuje Rumin. - Oczywiście nie zapominamy o tym, co było wcześniej w historii WZM. Teraz po prostu kontynuujemy to, co zaczęliśmy kilkanaście lat temu - dodaje.

Innym powodem zmiany jest to, że szefem zakładu nie jest już minister obrony narodowej, lecz Skarb Państwa, a konkretnie Polska Grupa Zbrojeniowa, do której Rosomak SA należy.

- Po rozpoczęciu produkcji Kołowego Transportera Opancerzonego Rosomak okazało się, że z zakładu remontowego staliśmy się zakładem produkcyjnym, gdzie oczywiście wykonujemy remonty, serwisowanie i naprawy, ale główną sferą działalności naszego zakładu jest produkcja tych pojazdów - podkreśla Rumin.

Nie tylko zresztą tych. W najbliższych latach, do 2019 roku, Rosomak SA chce opracować całkowicie nowy pojazd wojskowy, który ma zdecydowanie różnić się od flagowego produktu, jakim jest Rosomak. Do tego czasu zakład wyprodukuje dla polskiego wojska około 900 Rosomaków (umowa na ich produkcję została przedłużona w ubiegłym roku).

Rosomak SA to nie tylko produkcja i serwisowanie. To również szkolenie polskich żołnierzy z zakresu obsługi tego pojazdu. W tym celu w siemia-nowickim zakładzie powstało specjalne centrum szkoleniowe, w którym znajdują się symulatory Rosiczka, Jaskier i Tasznik. Te dwa ostatnie to obecnie jeden symulator, dzięki któremu w czasie jednego szkolenia można przeszkolić zespół składający się z kierowcy i załogi systemu wieżowego Hitfist 30 mm. Oba symulatory, co sprawdziliśmy na własnej skórze, dokładnie odwzorowują warunki bojowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koniec Wojskowych Zakładów Mechanicznych w Siemianowicach. Nadchodzi Rosomak [ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni