Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnia Wujek-Śląsk w Rudzie Śląskiej: To już pięć lat od tragedii

Karol Świerkot, Michał Nowak
Tragedia w kopalni Wujek-Śląsk miała miejsce 5 lat temu
Tragedia w kopalni Wujek-Śląsk miała miejsce 5 lat temu Dziennnik Zachodni
Dokładnie 5 lat temu w kopalni "Wujek" "Ruch Śląsk" w Rudzie Śląskiej doszło do wybuchu metanu, w którym na miejscu zginęło 12 górników. Kolejnych 8 zmarło w szpitalu. 36 górników zostało rannych. Dziś odbędzie się msza święta w intencji ofiar katastrofy. Następnie uczestnicy mszy udadzą się pod pomnik ofiar katastrofy, gdzie złożą znicze.

Do wypadku doszło około godz. 10.15 na pokładzie 409, 1050 metrów pod ziemią. Ze strefy wybuchu o własnych siłach na powierzchnię udało się uciec 29 górnikom. Kolejnych 9 wydobyli ratownicy. Ranni trafili do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, a także do szpitali w Sosnowcu, Rudzie Śląskiej, Katowicach - Ochojcu, Chorzowie oraz do Wschodniego Centrum Oparzeń w Łęcznej.

Najmłodszy z górników, którzy zginęli w katastrofie miał 20 lat. W kraju prezydent Lech Kaczyński ogłosił dwudniową żałobę narodową, w samej rudzie Sląskiej trwała ona tydzień. W 2011 roku w Kochłowicach odsłonięto pomnik upamiętniający ofiary katastrofy.

Jak co roku tego dnia, również dziś w Rudzie Śląskiej - Kochłowicach odbędą się uroczystości upamiętniające katastrofę w KWK Wujek-Śląsk. O godz. 16:30 odbędzie się msza w kościele Trójcy Przenajświętszej w Kochłowicach. Następnie, ok. godz. 17:45-18:00 uczestnicy mszy udadzą się na ul. Kalinową, aby złożyć kwiaty i znicze pod pomnikiem upamiętniającym ofiary katastrofy. Na miejscu odbędzie się również modlitwa.

Na uroczystości zaproszono dyrekcję kopalni, biuro zarządu, radę nadzorczą, prezydent miasta Grażynę Dziedzic oraz, przede wszystkim, rodziny ofiar katastrofy.

Rozmowa z Ryszardem Wyględaczem, prezesem Fundacji Rodzin Górniczych w Katowciach.

Jak wygląda sytuacja rodzin ofiar wypadków górniczych kilka lat po tragedii?
Sytuacja jest złożona, ale materialnie w lepszej sytuacji są rodziny górników, którzy zginęli w dużych katastrofach, niż jeśli jest to pojedynczy przypadek. Bo ta pomoc jest większa, są środki pomocowe, odszkodowania, zbiórki. Ale problem leży gdzie indziej. Większość akcji charytatywnych musi zostać rozliczonych w ciągu jednego roku. Czyli, np. wszystkie zbiórki prowadzone przez radio, telewizje, na stypendia, kolonie dla dzieci ofiar wypadków w kopalniach muszą zostać wykorzystane w ciągu jednego roku. Dlatego zdarza się, że pieniędzy na stypendia jest więcej niż uczniów. Gdyby te pieniądze trafiały do fundacji, moglibyśmy je systematycznie wypłacać rodzinom, którym pomagamy nie przez rok, ale przez 2, 3 i więcej.

A jaka jest w takim razie sytuacja fundacji? Zwłaszcza przy obecnych problemach w górnictwie
Nasza sytuacja jest taka, jaka jest sytuacja spółek węglowych. My nie prowadzimy działalności gospodarczej, ale pomagamy z datków, które otrzymujemy. Jeśli na kopalni zmniejsza się liczebność załogi, to dla nas wpływy też są mniejsze. Ze spółek też ta pomoc płynie obecnie do nas mniejsza.

Dziękuję za rozmowę


*Superbudowa kadencji 2010-2014. Co się zmieniło w naszych miastach. [PLEBISCYT]. Głosuj, lub zgłoś kandydata
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Nasz elementarz za darmo [ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!