Po zmianie stron biało-czerwona husaria ostro ruszyła do natarcia po szybko rozprawiła się z rywalem, chyba słusznie uważanym za najsłabszy w grupie D.
- Początkowo nie było pewności w naszej grze, popełnialiśmy także błędy w obronie, ale w przerwie powiedzieliśmy sobie co mamy robić na boisku i jak grać z takim rywalem i potem było już dobrze - podsumował spotkanie szkoleniowiec reprezentacji Polski.
Tym razem Orły Wenty postanowiły oszczędzić nerwy kibicom i nie zafundowały takiego dreszczowca, jak w sobotniej potyczce z Argentyną. Rozkręcali się powoli, ale kiedy złapali odpowiedni rytm Chilijczycy byli bezradni. Tak było od 39 min, kiedy biało-czerwoni zdobyli sześć goli z rzędu. W naszej drużynie po raz pierwszy zagrał Piotr Grabarczyk, który sześć godzin wcześniej wylądował na lotnisku w Goeteborgu. Zawodnik Vive Targów Kielce zastąpił w szeregach biało-czerwonych Michała Jureckiego, który z powodu kontuzji musiał wrócić do Polski.
Grupa D
Polska - Chile 38:23 (15:13)
Polska Szmal, Wyszomirski - Jurasik 6, Tłuczyński 6, B. Jurecki 5, Tomczak 4, Tkaczyk 4, Kuchczyński 3, Jaszka 2, Rosiński 2, Jurkiewicz 1, Lijewski 1, Bielecki 1, Zaremba 1, Grabarczyk. Najwięcej dla Chile Feuchtmann, Salinas po 6, Chavez 4, Oneto 3.
Pozostałe mecze: Argentyna - Słowacja 23:18 (7:9), Szwecja - Korea Płd. 30:24 (14:12)
Następne mecze: Chile - Słowacja (16.15), Polska - Korea Płd. (18.15), Szwecja - Argentyna (20.15)
- Awans do kolejnej rundy wywalczą trzy najlepsze drużyny z każdej grupy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?