Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w fabryce Nifco wywołał spawacz z Korei

Katarzyna Śleziona
Pożar fabryki Nifco w Żorach. Pożar w Żorach
Pożar fabryki Nifco w Żorach. Pożar w Żorach Aleksander Król
43-letni Won G. dostał zarzuty nieumyślnego spowodowania pożaru. Straty to 27 mln

Nadal trwa wielkie sprzątanie po olbrzymim pożarze w żorskiej fabryce Nifco, produkującej części samochodowe. Prokuratura w Żorach wskazała winnego zaprószenia ognia: to Won G., 43-letni Koreańczyk. To pracownik podwykonawcy Nifco - firmy wykonującej prace spawalnicze w nowej lakierni fabryki, w której doszło do pożaru. Przypomnijmy, ogień pojawił się 6 września i spowodował straty sięgające 27 mln zł.

POŻAR W NIFCO W ŻORACH - CZYTAJ WIĘCEJ

- 43-letni pracownik z Korei Południowej otrzymał zarzuty nieumyślnego spowodowania pożaru. Ogień pojawił się, gdy mężczyzna odspawywał palnikiem acetylenowo-tlenowym element metalowy na terenie lakierni. Nie zachował należytej ostrożności. Doszło do zaprószenia ognia - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" Arkadiusz Honysz, zastępca prokuratora rejonowego w Żorach. - Mężczyzna przyznał się do nieumyślnego spowodowania pożaru i złożył wniosek, że chce dobrowolnie poddać się karze. 43-latkowi może grozić kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat - dodaje.

W sprawie przesłuchano już kilku świadków. - Na chwilę obecną nie przewidujemy kolejnych zatrzymań. Nie ma potrzeby stawiania zarzutów innym osobom. Nie wiem jednak, jak sprawa się potoczy. Niczego nie chcę przesądzać. Akta sprawy są analizowane - mówi prokurator Honysz.

Andrzej Brocki, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Żorach, wydał już decyzję o rozbiórce hali lakierniczej, w której wybuchł pożar. - Ta część fabryki została wyłączona z użytkowania. Przedstawiciele koreańskiej fabryki mogą już rozbierać halę i stawiać nową. W obiekcie trwa też przywracanie zniszczonych instalacji: wody, prądu do pomieszczeń, w których pożaru nie było. Instalacje zostały uszkodzone, bo przebiegały przez halę lakierni - mówi Andrzej Brocki. - W innych pomieszczeniach, poza spaloną halą lakierni, pracownicy Nifco mogą pracować. Jeszcze kilka dni temu w tamtych halach trwało wielkie sprzątanie. Maszyny zostały okopcone. Pracownicy usuwali z nich sadzę. To żmudna praca. Aby to wszystko umyć, potrzeba sporo czasu - dodaje.

Teraz oprócz sprzątania w fabryce, zacznie się budowa nowej lakierni. Potrwa to kilka miesięcy. Najważniejsze, że właściwa produkcja została wznowiona.


*Superbudowa kadencji 2010-2014. Co się zmieniło w naszych miastach. [PLEBISCYT]. Głosuj, lub zgłoś kandydata
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Nasz elementarz za darmo [ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]​ Straty sięgnęły 27 mln zł, ale uratowano dobytek warty trzy razy więcej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!