Podstępne "cyrografy". Uwaga na telefonicznych oszustów!

O telemarketerach, którzy upodobali sobie starszych ludzi, aby sprzedawać im bardzo drogie i przeważnie niepotrzebne towary, piszemy bardzo często. Niestety, okazuje się, że i tak zbyt rzadko, jeśli wziąć pod uwagę liczbę - mówić wprost - oszukanych konsumentów.

- Powinniście to robić co drugi dzień, bo bezczelność oszustów jest coraz większa, a wiedza w społeczeństwie - jak się zachować w takiej sytuacji - wciąż niedostateczna - uważa Czytelnik z Zabrza. Na potwierdzenie opowiada swoją historię.
- Niedawno zmarł mój ojciec - mówi pan Marek. - Podczas porządkowania jego rzeczy osobistych natknęliśmy się na kasetkę z dokumentacją kilku zaciągniętych kredytów, w tym na spłatę kupionych, choć wciąż nieużywanych garnków (każda rata w wysokości 160 zł; jedna trzecia spłacona, dwie trzecie do zapłaty), na spłatę jakiegoś biostymulatora, który "sam" leczy wszystkie dolegliwości, na koc, który ma mieć podobne właściwości. Mój ojciec nigdy nie trwonił pieniędzy, których zresztą miał niewiele. A jednak ktoś "wyprał" jego mózg i trafił do jego skromnego portfela, z którego wysysał ostatnie grosze. Taka działalność już dawno powinna być karana - uważa pan Marek.

Dodaje, że starsi ludzie są okradani nie tylko z pieniędzy, ale też z tożsamości. - Ojciec chyba bez świadomości skutków podawał swoje dane osobowe, bo pocztą wciąż przychodzą na jego adres niezliczone oferty, a także paczki - dodaje.

• Jeśli nie chcemy, by inni wiedzieli o nas wszystko - chrońmy swoje dane osobowe, korzystając z naszych praw, które gwarantują nam Konstytucja RP i u-stawa o ochronie danych osobowych - mówi dr Wojciech Rafał Wiewiórowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych (GIODO).
• Pomiot, który gromadzi dane osobowe, staje się tzw. administratorem danych i podlega obowiązkom wynikającym z ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
• Jednym z nich jest wskazanie #podstawy prawnej gromadzenia i wykorzystywania danych osobowych. W odniesieniu do danych tzw. zwykłych (np. imię i nazwisko, adres, PESEL, adres e-mail) ustawa wymienia je w art. 23 ust. 1 pkt. 1-5. Wśród nich znajduje się m.in. zgoda osoby, której dane dotyczą. Ustawa nie wymaga, aby była to zgoda pisemna (może być też ustna), ale dla celów dowodowych lepiej, gdy jest ona złożona na piśmie. Przy wyrażaniu zgody najważniejsze jest jednak, aby osoba była świadoma, na co się godzi, tzn. komu, w jakim celu i w jakim zakresie udostępnia swoje dane osobowe. Pogląd taki znajduje odzwierciedlenie także w orzecznictwie. W wyroku z 4.04.2003 r. (sygn. akt II SA 2135/02) Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że "Zgoda musi mieć charakter wyraźny, a jej wszystkie aspekty muszą być jasne dla podpisującego w momencie jej wyrażania". Pamiętajmy też, że zgoda może być odwołana w każdym czasie.
• Zgodnie z art. 24 ust. 1 ustawy, administrator danych jest obowiązany poinformować osobę, od której pozyskuje dane, o: adresie swojej siedziby i pełnej nazwie (imieniu, nazwisku, miejscu zamie-szkania - w przypadku gdy administratorem jest osoba fizyczna); celu zbierania danych, w szczególności o tym, komu zostaną one przekazane; prawie dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania; dobrowolności albo obowiązku podania danych, a jeżeli taki obowiązek istnieje, o jego podstawie prawnej. Podpisując umowy lub przekazując przedsiębiorcom swoje dane osobowe, zwracajmy uwagę na to, czy dana firma informuje nas m.in. o pełnej nazwie i adresie swojej siedziby, celu zbierania danych.

*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [GŁOSUJ NA TAK LUB NIE]
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*Miss siatkówki. Jak cheerleaderki zagrzewają siatkarzy do walki w mistrzostwach świata [ZDJĘCIA]
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ​