Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kucharz papieski Giancarlo Russo w Gliwicach zdradza co jadał Jan Paweł II [ZDJĘCIA]

MCH, fot. Monika Chruścińska-Dragan
Giancarlo Russo, mistrz kuchni włoskiej, znany m.in. z programu kulinarnego „Buon Appetito” i oficjalny kucharz Episkopatu przygotowujący dania dla papieży, gotował w Gliwicach
Giancarlo Russo, mistrz kuchni włoskiej, znany m.in. z programu kulinarnego „Buon Appetito” i oficjalny kucharz Episkopatu przygotowujący dania dla papieży, gotował w Gliwicach Monika Chruścińska
Giancarlo Russo, mistrz kuchni włoskiej, znany m.in. z programu kulinarnego „Buon Appetito” i oficjalny kucharz Episkopatu przygotowujący dania dla papieży, gotował w sobotę, 27 września, w CH Forum Gliwice. Każdy mógłe tu po zakupach posmakować jego kunsztu i wygrać wycieczkę do Wenecji. My zapytaliśmy mistrza o tajniki kuchni włoskiej i upodobania kulinarne papieży.

Polakom kuchnia włoska kojarzy się głównie z pastą i pizzą...
Kuchnia włoska jest o wiele bogatsza. Serwujemy dużo warzyw, grzyby, ryby, dziczyzny. Dlatego to najwspanialsza kuchnia na świecie. Jesteśmy producentem najlepszej jakości oliwy z oliwek. Ponadto to kuchnia śródziemnomorska, która ma trzy główne cechy: jakość produktów, ich sezonowość, czyli żadnych mrożonek i konserw, oraz bezkompromisowe podejście do gotowania. Proste! Jedno danie – maksymalnie trzy składniki! I nie tylko to. Uwaga! Umiejętne proporcje tych składników. Bilans. Za dużo oregano czy kaparów – nie dobrze, coś dominuje.

A jak panu smakuje polska kuchnia?
Bardzo lubię kuchnię staropolską. Moim ulubionym daniem jest bigos, ale od listopada do stycznia. Potem jest za ciepło i bigos niedobry jest. Mówię tu o bigosie gotowanym przez siedem dni, a w nocy przechowywanym na balkonie. Taki jest najlepszy. Mój kolega, nieżyjący już Tadeusz Matysiak, tak go serwował. Podawał też inne moje ulubione staropolskie dania. Smakują mi też polskie zupy, oczywiście szarlotka i sernik. Brakuje mi dobrej staropolskiej kuchni w restauracjach.

Jest pan oficjalnym kucharzem Episkopatu i gotował pan dla papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI, podczas ich pielgrzymek do Polski. Co pan im zaserwował?
Za każdym razem była to kuchnia włoska. Proste, włoskie jedzenie. Kiedy obsługiwałem delegację Jana Pawła II, był akurat maj. Zatem serwowałem pappardelle, czyli domowej roboty szeroką pastę ze szparagami i łososiem. Na drugie danie przygotowałem eskalopki cielęce z kiwi, a na deser - klasyczną panna cottę z czekoladą. Dla Benedykta XVI zrobiłem z kolei polędwicę wołową z octem balsamicznym i miętą. Żadnej śmietany. Podałem też tagliatelle z krewetkami i tiramisu na deser. Tiramisu po włosku, czyli 100 gram mascarpone, jedno jajko na 25 gram cukru i likier amaretto.

Jesteśmy w Gliwicach, na Śląsku. Próbował pan już specjałów kuchni śląskiej?
Próbowałem. Dobre są kluski śląskie z roladą i kapustą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!