Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Epidemia wszawicy w szkołach? Szkoły ostrzegają, rodzice muszą uważać i kontrolować

Agata Pustułka
Zgodę na przegląd higieniczny przedszkolaka lub ucznia muszą wydać rodzice. Do 2004 roku nie wymagano takiej akceptacji
Zgodę na przegląd higieniczny przedszkolaka lub ucznia muszą wydać rodzice. Do 2004 roku nie wymagano takiej akceptacji janusz Wojtowicz
Wszawica w każdej szkole: Nie ma szkoły, która nie spotkała się lub... nie spotka z tym problemem. Dotyka zarówno biednych, jak i bogatych. Wesz głowy nie wybiera.

Na niemal każdej stronie internetowej szkoły w województwie śląskim, ale też licznych przedszkoli, znajdują się informacje o wszawicy i metodach jej zwalczania. To namacalny dowód, że mamy problem.

- W tym roku mieliśmy już zgłoszenia z trzech szkół, ale placówki nie mają obowiązku informować, jeśli same sobie z wszawicą radzą - wyjaśnia Natalia Skupiewska, kierownik Sekcji Higieny Dzieci i Młodzieży w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.

Od 2009 r. wszawica nie jest już zaliczana do chorób zakaźnych i w razie jej rozpoznania nie istnieje obowiązek zgłoszenia takiego faktu państwowemu powiatowemu inspektorowi sanitarnemu.

Szkolna higienistka bez zgody rodziców nie może zrobić uczniowi przeglądu włosów. W sprawie wypowiadał się swego czasu rzecznik praw dziecka, który zalecił, by tego typu działania były wykonywane dyskretnie, taktownie, by nie narazić godności dzieci.
Skupiewska przyznaje, że łatwiej byłoby zwalczać wszawicę, gdyby rodzice nie traktowali jej jak czegoś wstydliwego, stygmatyzującego dziecko.

- Wszawica zdarza się w szkołach publicznych i prywatnych, w domach biednych i bogatych, może na nas przejść w autobusie czy tramwaju - dodaje Skupiewska. - Najwięcej informacji napływa w miesiącach powakacyjnych. Dzieci przywożą niechcianych lokatorów z obozów i kolonii.
Wielu rodziców zachowuje się bardzo odpowiedzialnie i informuje innych o zakażeniu wszami. - Mama jednej z koleżanek mojego 10-letniego syna wzięła od wychowawczyni numery telefoniczne do wszystkich rodziców i poinformowała ich, by sprawdzili głowy swoich dzieci. Postawiła sprawę szczerze, bo to każdemu może się zdarzyć - opowiada chcąca zachować anonimowość sosnowiczanka.

Wszy nie są bynajmniej polską specjalnością. W Czechach wszawica dotyka ok. 14 proc. dzieci, zaś w Stanach Zjednoczonych rocznie od 10 do 12 mln mieszkańców walczy z tymi pasożytami. Dla porównania ostatnie pełne polskie statystyki z 2006 roku mówiły o ok. tysiącu ognisk wszawicy w szkołach.

Trzeba skontrolować całą rodzinę!
Gdy we włosach dziecka znajdziesz wszy lub gnidy, skontroluj całą rodzinę, bo wszy błyskawicznie przenoszą się z głowy na głowę.
Upierz pościel, bieliznę i wyprasuj gorącym żelazkiem.

Samice każdego dnia składają od 5 do 10 białych jaj, zwanych gnidami, które rozmiarami przypominają główkę od szpilki. Szukaj ich przy uszach oraz w okolicach karku.

Wszy pasożytują wyłącznie na owłosionej części skóry i żywią się krwią człowieka. W miejscu ugryzienia powstaje odczyn zapalny skóry, który powoduje uczucie silnego świądu. Mogą się nawet powiększyć węzły chłonne.

Preparaty zwalczające wszy dostępne są w każdej aptece bez recepty. Do każdego dołączony jest gęsty grzebień.


*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [GŁOSUJ NA TAK LUB NIE]
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*Miss siatkówki. Jak cheerleaderki zagrzewają siatkarzy do walki w mistrzostwach świata [ZDJĘCIA]
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!