Fotoplastykon składa się z dwudziestu stanowisk z wizjerami, przez które można oglądać przesuwające się fotografie. Urządzenie zostało odrestaurowane, a przestrzeń, w której stoi wyremontowana.
- Myślę, że fotoplastykon przyczyni się do promocji Poznania - mówi Georgi Gruew, zastępca dyrektora Galerii Miejskiej "Arsenał". - Dla nas jest to pewnego rodzaju eksperyment. W innych polskich miastach fotoplastykony znajdują się zwykle w muzeach. Fotografie, które można za ich pomocą zobaczyć są częścią ekspozycji.
Dyrekcja Arsenału zamierza jednak pójść o krok dalej. W Fotoplastykonie Poznańskim prezentowane będą nie tylko zdjęcia historyczne. - Zamierzamy nawiązać współpracę z artystami - wyjaśnia Georgi Gruew.
Otwarcie Fotoplastykonu Poznańskiego zostanie połączone z wernisażem prac fotograficznych Władysława Ruta "Polska - stereo, mono i w kolorze". Wystawę można będzie oglądać do 21 października.
Zdjęcia stereofotograficzne pierwszego właściciela fotoplastykonu będą prezentowane od 10 do 14 października oraz od 29 października do 20 listopada. Na fotografiach zobaczymy m.in. krajobraz Pienin, obchody z okazji 1000 rocznicy chrztu Polski, wyścigi Fiata 126 p. czy kolorowe neony, które zdobiły ul. Św. Marcin w latach 70. Są już plany na kolejne wystawy. Jeszcze w październiku przeniesiemy się za pomocą fotoplastykonu na front I wojny światowej. Natomiast na przełomie listopada i grudnia zobaczymy, jak obchodzono Boże Narodzenie 100 lat temu.
Fotoplastykon będzie dostępny dla zwiedzających w godzinach otwarcia galerii, tj. od wtorku do soboty - w godz. 12 - 19 oraz w niedziele - w godz. 11 - 15.
Osoby, chcące obejrzeć fotografie, muszą nabyć specjalny bilet - naklejkę: niebieski - normalny (5 zł), różowy - ulgowy (2 zł), czarny - rodzinny (10 zł).
Historia fotoplastykonu
- W Poznaniu fotoplastykon pojawił się w 1923 r. Początkowo działał przy ul. Garbary.
- W 1951 r. urządzenie kupił Władysław Rut (członek Związku Polskich Artystów Fotografików i Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej). Fotoplastykon zostało przeniesiony na ul. Garncarską. Z czasem odziedziczył go po ojcu syn - Antoni Rut, który też zajmował się fotografią.
- Niestety, w latach 60. i 70. zainteresowanie oglądaniem stereoskopowych zdjęć malało. Pojawiło się kino i telewizja. Powszechne stały się zagraniczne podróże. Utrzymanie fotoplastykonu było kosztowne. Dlatego, w 2005 r. Antoni Rut zdecydował się go zdemontować. Uruchomił go jeszcze tylko raz, w 2009 r. , podczas Biennale Fotografii w Starym Browarze, gdzie był wielką atrakcją.
- Pod koniec 2013 r. fotograf przekazał fotoplastykon miastu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
