Europejskie Laury Kompetencji i Umiejętności [WIDEO + ZDJĘCIA]

Dom Muzyki i Tańca w Zabrzu znów stał się areną wydarzenia wyjątkowej rangi, daleko już wykraczającego poza granice regionu, a nawet kraju.

Dziewiętnasty już raz w swej historii (a trzeci z rzędu w Zabrzu), odbyła się gala zorganizowana przez Regionalną Izbę Gospodarczą z Katowic. Prestiżowe Laury Umiejętności i Kompetencji 2010 roku trafiły do rąk wybitnych osobowości, przedstawicieli wielu dziedzin życia społecznego, a także biznesu.

Ten niezwykły mariaż i siłę zgromadzonych w DMiT wybitnych ludzi różnych branż i zawodów, podkreślał laureat Diamentowego Lauru, czyli śląskiego wawrzynu, prof. Krzysztof Zanussi.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI LAURÓW KOMPETENCJI I UMIEJĘTNOŚCI
- Ta nagroda dla mnie to most między biznesem a kulturą. Biznesem rozumiejącym, że kultura jest mu potrzebna, by przedsiębiorczość nie była barbarzyńska, a jej rozwój - martwy - mówił Zanussi.

Nie kryła wzruszenia z nagrody, przyznanej mężowi Elżbieta Grocholska-Zanussi, która wraz z nim przyjechała na uroczystość do Zabrza. Podobnie jak Marianna Durczok, która towarzyszyła odbierającemu Platynowy Laur Umiejętności i Kompetencji w kategorii Pro Publico Bono mężowi, red. Kamilowi Durczokowi.

Laur dla naszej redakcji w tej samej kategorii odebrał też Zenon Nowak, prezes Dziennika Zachodniego.

Do naszej redakcji na ręce prezesa Nowaka trafiła też nagroda przyznana przez Ślaski Bank Żywności. Dziennik Zachodni od lat wspiera działania tej organizacji.

Zobacz film z gali

Podczas uroczystości nie zapomniano także o katastrofie smoleńskiej i jej ofiarach. - Były wśród nich także nasze laureatki Platynowych Laurów Umiejętności i Kompetencji Pro Publico Bono, które dziś chcemy wspomnieć - Krystyna Bochenek oraz Grażyna Gęsicka.

Te wybitne kobiety, poprzez swoje postawy i wybory życiowe, ogromną determinację i profesjonalizm zajęły w naszej pamięci miejsce szczególne - podkreślił prezes Tadeusz Donocik. Uczczono także pamięć Henryka Mikołaja Góreckiego i prof. Wilibalda Winklera.

- Wypromowaliśmy tutaj, na Śląsku nagrodę, która ma znaczenie europejskie, za sprawą znakomitych i wybitnych osób, które są jej laureatami - mówił prof. Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Gala laurów to także niezmiennie lekcja szyku i stylu. Wśród panów dominowały stalowe szarości i czernie, ożywiane u niektórych barwnymi krawatami (te wąskie i ciemne są najmodniejsze). Muszkę tradycyjnie założyli prezes Donocik i Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski oraz wicepremier Janusz Steihhoff.

Koszule przeważnie białe. W opiniach pań, przepytywanych w kuluarach, najelegantszy był Krzysztof Ibisz, w dopasowanym czarnym garniturze i krawacie, z kamizelką. W damskich kreacjach także dominowała szykowna czerń, rozjaśniana dodatkami - jak u zabrzańskiej prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik, która postawiła na żakiet w kolorze szampana.

W części artystycznej wystąpili Alicja Majewska, Zbigniew Wodecki i Włodzimierz Korcz.