Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pirat drogowy z Katowic szalał na DK1, a nie miał nawet prawa jazdy

PS
24-letni mieszkaniec Katowic nie dość, że szalał na trasie DK1, przejechał na czerwonym świetle, to jeszcze okłamał policjantów podając się za kogoś zupełnie innego. Trafił do policyjnego aresztu.

Policjanci, którzy popołudniem patrolowali drogę krajową nr 1 w Czechowicach-Dziedzicach nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w kamerę, zarejestrowali wykroczenia, których w czasie jazdy dopuścił się kierowca renaulta.

Sprawca został zatrzymany zaraz po tym, jak nie zważając na bezpieczeństwo innych podróżnych, wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie krajowej jedynki z ulicą Mazańcowicką.

Kiedy policjanci poprosili go o okazanie prawa jazdy, okazało się, że nie posiada tego dokumentu. Dwa lata temu zatrzymano mu uprawnienia do kierowania - aż do 2012 roku, za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Podał policjantom ustnie dane osobowe. Kiedy zaczęli je sprawdzać w systemach informatycznych widząc, że nie ma najmniejszych szans na dalsze okłamywanie stróżów prawa, przyznał się, że posłużył się danymi o rok starszego brata.

Okazał policjantom książeczkę wojskową. Po sprawdzeniach wyszło na jaw, że kłamał, bo chciał uniknąć zatrzymania. Okazało się, że zatrzymany jest poszukiwany przez sąd, gdyż nie zgłosił się w terminie do zakładu karnego, gdzie czeka go odsiadka kilku lat więzienia za oszustwa.

Teraz nie dość, że odpowie za wykroczenia w ruchu drogowym oraz wprowadzenie policjantów w błąd co do swojej tożsamości, to dodatkowo tłumaczyć się będzie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, za co grozi mu kolejny rok więzienia. Zatrzymany trafił już do bielskiego aresztu śledczego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!