Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory Samorządowe 2014: Gra o tron w Katowicach - jest dziewięciu chętnych

Justyna Przybytek
Dziewięciu chętnych na schedę po Piotrze Uszoku. Wczoraj kampanię zainaugurował Arkadiusz Godlewski, szef Parku Śląskiego. Startuje z PO

Tak ciasno w kolejce na fotel przy Młyńskiej, czyli stołek prezydenta Katowic, już dawno nie było. Cztery lata temu kandydatów było czterech. Teraz na sześć tygodni przed wyborami samorządowymi jest ich aż dziewięciu. W niedzielę do grona chętnych na schedę po Piotrze Uszoku dołączył popierany przez Janusza Korwina-Mikkego Łukasz Cholewiński, kandydat Kongresu Nowej Prawicy, zaś wczoraj swoją kampanię w Katowicach zainaugurował Arkadiusz Godlewski, prezes Parku Śląskiego (w wyborach 2010 po Piotrze Uszoku zebrał najwięcej głosów).

Ciekawostki tegorocznych wyborów są trzy: trzech kandydatów to weterani wyborów z 2010 roku. Także trzech to "ekipa" z - jakby nie było chorzowskiego - Parku Śląskiego: jeden jest prezesem parku (Godlewski), drugi dyrektorem Skansenu (Andrzej Sośnierz, którego wystawia PiS), a trzeci dyrektorem Stadionu Śląskiego (Marek Szczerbowski). Jest też jeden kandydat, który wiele zyskać może na nazwisku, bo to krewniak aktualnie urzędującego prezydenta - Aleksander Uszok (RAŚ).

Wczoraj na konferencji prasowej w Katowicach swój program dla stolicy aglomeracji przedstawił Godlewski, który na czas kampanii wziął bezpłatny urlop w Parku Śląskim. Niegdyś współpracownik i zastępca Uszoka, w 2010 roku był jego najpoważniejszym kontrkandydatem w wyborach prezydenckich. Przegrał w pierwszej turze (Piotr Uszok wygrał zdobywając ponad 51 proc. głosów), ale osiągnął drugi i całkiem niezły wynik - 34,47 proc. głosów.

Godlewskiemu, który przekonuje, że stworzy "Katowice. Miasto dla ludzi" (to hasło jego kampanii) towarzyszył podczas konferencji m.in. Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki oraz szef śląskiej Platformy Obywatelskiej. - Byliśmy zaskoczeni decyzją prezydenta Piotra Uszoka (PO planowała, zresztą podobnie jak PiS, poprzeć Uszoka w wyborach samorządowych - przyp. red.), ale jestem przekonany, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego, aby poprowadzić miasto do dalszego rozwoju - mówił.

Pozostali dwaj kandydaci z 2010 roku, czyli Marek Szczerbowski z SLD, dyrektor Stadionu Śląskiego (w 2010 roku - 11,45 proc. głosów) i Adam Stach z PSL (2,47 proc. głosów), mimo porażki przed czterema laty najbliższych wyborów odpuszczać także nie planują. Obaj panowie potwierdzili już, że wystartują z list swoich macierzystych partii.

Z weteranami zmierzą się kandydaci mniej lub bardziej znani.

Godzinę przed konferencją Godlewskiego o swoją popularność wśród katowiczan zadbał Marcin Krupa, wręczając katowiczanom z długim pożyciem małżeńskim dyplomy i medale od prezydenta RP. Krupa to obecnie zastępca Uszoka, którego zresztą szef oficjalnie namaścił i wspiera. Reprezentuje Forum Samorządowe, ugrupowanie, które posiada aktualnie większość w katowickiej radzie miasta i z list którego w jesiennych wyborach na radnego wystartuje Piotr Uszok.

Swojego człowieka dla stolicy aglomeracji przedstawił też Janusz Korwin- Mikke. O fotel prezydenta dla Kongresu Nowej Prawicy ma powalczyć bliżej nikomu nieznany Łukasz Cholewiński, którego partia przedstawia jako przedsiębiorcę i restauratora.
Zdecydowanie bardziej rozpoznawalny jest Andrzej Sośnierz, były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, a obecnie dyrektor Górnośląskiego Parku Etnograficznego, który wystartuje z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Listę kandydatów uzupełnia Aleksander Uszok z Ruchu Autonomii Śląska, krewniak Piotra Uszo-ka, obecnie radny jednostki pomocniczej w Kostuchnie oraz przewodnik po Śląsku. Zaś zamykają ją Jerzy Ziętek, który aby móc walczyć o fotel prezydenta Katowic wystąpił z szeregów PO oraz prof. Krystyna Doktorowicz z Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego, która wystartuje z komitetu wyborczego bez partyjnego szyldu - "My z Katowic".

Gra o tron w gabinecie przy Młyńskiej została otwarta. Widać to już na ulicach stolicy aglomeracji. Gdy Godlewski opowiadał o swoich pomysłach na rozwój miasta w hotelu Angelo, przed budynkiem zaparkowała laweta z bilbordem, na którym do wyborców uśmiechali się prezydent Uszok i kandydatl Krupa. Plakaty tego ostatniego "zdobią" już też latarnie na skwerze przy ulicy Sokolskiej.

Program Godlewskiego

Katowice. Miasto dla ludzi
To hasło kampanii Godlewskiego. Kandydat PO swój program wyborczy opiera na czterech hasłach: Katowice - wygodne miasto, zielone miasto, miasto przedsiębiorczości i Twórcze Miasto. - Zielone Katowice to miasto zadbanej zieleni, ale nie tylko skwerów, parków i ogrodów, ale miasto, które jest liderem zielonej gospodarki, miasto przyjaznego transportu publicznego, wolne od emisji cieplarnianej. Przyjazne Katowice to miasto tętniące gwarem zadowolonych mieszkańców. Wreszcie miasto przedsiębiorcze, czyli stawiające na innowacyjny rozwój, miasto atrakcyjnych miejsc pracy - wyjaśniał. Dodał, że należy też wykorzystać potencjał Katowic w obszarze kultury i stworzyć tu przemysł filmowy i muzyczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!