Przebywający od lipca w areszcie prezydent Zawiercia ma szansę wreszcie go opuścić. Może to nastąpić po wpłaceniu za niego 100 tysięcy poręczenia majątkowego. Jednocześnie okazało się, że prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Zawierciu wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania prezydenta o następne trzy miesiące.
Prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie potwierdził jednak, że po wpłaceniu poręczenia majątkowego areszt zostanie uchylony. Pełnomocnik prezydenta Zawiercia, mecenas Witold Pospiech, jest dobrej myśli.
- To jeszcze nic pewnego, więc wolimy dmuchać na zimne. Tak naprawdę w tej chwili mogę niewiele powiedzieć, bo nie znamy jeszcze terminu, w którym zapadną decyzje. Mamy nadzieję, że tym razem ta sprawa zakończy się jednak pozytywnie - przekazał mecenas Witold Pospiech.
Kandydat na prezydenta
Wcześniej mecenas Pospiech poinformował, że jego klient wystartuje w wyborach samorządowych i będzie ubiegał się o reelekcję. - Nie ma żadnych przeciwwskazań, a prezydent nie zrezygnował z wcześniejszych zamierzeń. Od początku powtarzam, że to aresztowanie ma podtekst polityczny i miało uniemożliwić mu start w wyborach samorządowych - mówił mecenas Pospiech.
Przypomnijmy, że prezydent Zawiercia został zatrzymany i aresztowany w lipcu tego roku. Ryszardowi M. przedstawiono pięć zarzutów o charakterze korupcyjnym. Prezydent złożył obszerne wyjaśnienia i nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Jego obrońca podkreśla, że aresztowanie ma podtekst polityczny, bowiem Ryszard M. jeszcze przed wybuchem afery był najpoważniejszym kandydatem w nadchodzących wyborach i mógł liczyć na reelekcję. Teraz grozi mu 10 lat więzienia. Ma przebywać w areszcie do 17 października. W ramach tego samego śledztwa zatrzymano też 37-letniego mieszkańca Zawiercia, który zdaniem prokuratury powoływał się na wpływy w urzędzie miasta. Postawiono mu zarzut płatnej protekcji. Mężczyzna przyznał się i po przesłuchaniu został zwolniony. Może mu grozić do 8 lat więzienia.
Zarzuty także dla innych
Zatrzymano też 61-letniego biznesmena z Zawiercia, który usłyszał zarzut wejścia w porozumienie z prezydentem miasta i doprowadzenia w ten sposób do zwycięstwa jego firmy budowlanej w przetargu na realizację zespołu budynków socjalnych. Grożą mu trzy lata więzienia. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przekazała też informacje o zarzutach dla kolejnej osoby, ale nie ujawniono więcej szczegółów.
*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [GŁOSUJ NA TAK LUB NIE]
*Oceń swojego burmistrza i porównaj go z innymi [PLEBISCYT DZ]
*Odrażające morderstwo w Radziechowach. Studentka z Krakowa zadźgana
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*W Katowicach sala do sekcji zwłok jak w Kościach [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?