Lada dzień na drodze wojewódzkiej 941 w Ustroniu-Nie-rodzimiu zostanie uruchomiona sygnalizacja świetlna na przebudowanym skrzyżowaniu.
- To było szczególnie niebezpieczne miejsce w powiecie cieszyńskim - przyznaje st. asp. Rafał Domagała, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Na skrzyżowaniu ulicy Katowickiej, popularnej "wiślanki" (DW 941), z ul. Skoczowską dochodziło do poważnych wypadków, w tym ze skutkiem śmiertelnym. Życie tracili kierowcy i piesi. Nierodzim, dzielnica Ustronia, jest bowiem podzielony "wiślanką".
Po jednej stronie są: szkoła, przedszkole, bloki, kościół. Po drugiej - ośrodek zdrowia, sklepy.
Mieszkańcy od lat bezskutecznie zabiegali o przebudowę skrzyżowania i ustawienie sygnalizacji świetlnej. W akcie desperacji
w maju 2011 roku zagrozili, że zablokują "wiślankę". Do blokady jednak nie doszło.
- To było takie apogeum, dopiero wtedy prace nabrały rozmachu i rozpędu - przyznaje Jolanta Hazuka, przewodnicząca Zarządu Osiedla Nierodzim. - Słyszę opinie mieszkańców, że cieszą się z przebudowy skrzyżowania. Podoba im się, jak zostało to zrobione - ładnie i estetycznie. Brakuje jednak wisienki na torcie - uruchomionej sygnalizacji świetlnej - dodaje.
W Nierodzimiu liczą, że stanie się to wkrótce - w sobotę skrzyżowanie zostało oświetlone.
Ryszard Pacer, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, wyjaśnia, że uruchomienie sygnalizacji nie zależy od katowickiego ZDW, ale od dostawcy energii.
- Procedury są skomplikowane, ale liczymy, że nie potrwają długo. Czekamy na załatwienie ostatnich formalności z dostawcą energii - zastrzega.
Zwraca uwagę, że o oświetlenie miejsca, zgodnie z przepisami, musi zadbać gmina. Uruchomienie sygnalizacji leży po stronie ZDW, który dopełnia formalności z dostawcą energii. Przypomina, że inwestycja to efekt współpracy trzech samorządów - powiatu, miasta i województwa.
- Mieszkańcy długo zabiegali o to skrzyżowanie, ale inwestycja kosztowała 5,5 mln zł. To duże pieniądze, jak na przebudowę jednego skrzyżowania, podczas gdy 380 kilometrów dróg nadaje się natychmiast do przebudowy - zaznacza.
Kierowcy jadący z Katowic do Wisły muszą zatem liczyć się z kolejnym miejscem na "wiślance", w którym zatrzyma ich czerwone światło.
- Każde takie usprawnienie zabezpiecza uczestników ruchu - podkreśla st. asp. Domagała. Liczy, że w Nierodzimiu nie będzie dochodziło do takich zdarzeń, jak kilka lat temu, gdy w wypadkach wiele osób zostało rannych, a nawet poniosło śmierć.
Odkąd miejsce zostało przebudowane, w rejonie skrzyżowania nie odnotowano groźnego wypadku.
Przebudowa skrzyżowania ułatwi życie pieszym. A co z kierowcami? Czekamy na Wasze opinie!
*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [GŁOSUJ NA TAK LUB NIE]
*Oceń swojego burmistrza i porównaj go z innymi [PLEBISCYT DZ]
*Odrażające morderstwo w Radziechowach. Studentka z Krakowa zadźgana
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*W Katowicach sala do sekcji zwłok jak w Kościach [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?