Piłka nożna Polska - Niemcy: Mistrzów świata też można pokonać

29 lat czekają Polacy na wygraną z aktualnym mistrzem świata. Po raz ostatni taki sukces odnieśli na Stadionie Śląskim.
W 1985 roku w zimny listopadowy wieczór kadra prowadzona przez Antoniego Piechniczka pokonała w Chorzowie Włochów 1:0 po golu Dariusza Dziekanowskiego. Tym samym biało-czerwoni wzięli rewanż za półfinałową porażkę w mundialu w Hiszpanii w 1982 r. (0:2). Później z panującymi mistrzami świata Polacy grali jeszcze trzykrotnie i zawsze schodzili z boiska pokonani.

Dwukrotnie ograli nas u siebie Brazylijczycy, którzy sięgnęli po tytuł w 1994 roku (w 1995 w Recife 2:1 i w 1997 w Goianie 4:2), a raz Francuzi triumfujący w MŚ w 1998 roku (w 2000 w Paryżu 1:0).

Kadra Adama Nawałki stanie więc w sobotni wieczór przed historyczną szansą bo Niemcy przyjadą do Warszawy poważnie osłabieni. Po MŚ z gry w kadrze Joachima Loewa zrezygnowali Philipp Lahm, Per Mertersacker i Miroslav Klose. Z kolei urazy wyeliminowały z gry w Warszawie Bastiana Schweinsteigera, Samiego Khedirę, Marco Reusa, Mario Gomeza, Mesuta Oezila i Benedikta Hoewedesa. Na treningach selekcjoner Niemców miał do dyspozycji tylko 14 graczy z pola i trzech bramkarzy. Teraz do drużyny dołączyli jednak Julian Draxler z Schalke 04, który chorował na grypę oraz postawiony przez lekarzy na nogi Andre Schuerrle z Chelsea, bo właśnie w II linii trener Loew miał najmniejsze pole manewru.

Sobotni mecz będzie jubileuszowym dziesiątym występem reprezentacji na Stadionie Narodowym. Do tej pory biało-czerwoni odnieśli tu tylko dwa zwycięstwa (z RPA i San Marino), pięć razy zremisowali i dwa razy przegrali. Jeśli obiekt w Warszawie ma się stać kultowy dla naszej kadry, to musi ona jutro pokonać na nim Niemców.

*Oceń swojego burmistrza i porównaj go z innymi [PLEBISCYT DZ]
*Odrażające morderstwo w Radziechowach. Studentka z Krakowa zadźgana
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*W Katowicach sala do sekcji zwłok jak w Kościach [ZDJĘCIA]