Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedawca nie może odesłać klienta, który reklamuje nieświeżą żywność, do producenta

Jadwiga Jenczelewska
Na zareklamowanie tak nietrwałych produktów, jak nabiał, owoce, mięso, wędliny, pieczywo, wyroby cukiernicze itp., mamy tylko 3 dni
Na zareklamowanie tak nietrwałych produktów, jak nabiał, owoce, mięso, wędliny, pieczywo, wyroby cukiernicze itp., mamy tylko 3 dni Piotr Krzyżanowski
Sprzedawca nie może odesłać klienta, który reklamuje nieświeżą żywność, do producenta, importera, hurtownika czy też pośrednika

Artykuły spożywcze kupujemy codziennie i zależy nam na tym, aby były smaczne, świeże i zgodne z wszystkimi normami produkcji i sprzedaży. A jednak nie zawsze sprawdzamy, czy wciąż obowiązuje podany na nich termin przydatności do spożycia i niekoniecznie mamy odwagę zareklamować spożywczego bubla. Bywa jednak i tak, że gdy chcemy coś zareklamować, sprzedawca usiłuje nas zbyć.

- Kilka dni temu kupiłam szynkę na stoisku wędliniarskim w pasażu jednego z hipermarke-tów. W domu okazało się, że jest nieświeża i brzydko pachnie. Nie nadawała się do konsumpcji - mówi czytelniczka z Sosnowca. - Natychmiast wróciłam do sklepu, by zwrócić produkt, lecz choć miałam ważny paragon, były kłopoty z reklamacją tej szynki. Ekspedientka w ogóle nie chciała ze mną rozmawiać. Twierdziła, że to nie ona odpowiada za złą jakość towaru, ale producent, który zresztą ma wytwórnię w tym samym mieście - relacjonuje konsumentka.

Dodaje oburzona, że sprzedawczyni kazała jej zwrócić towar producentowi. - To była bardzo młoda ekspedientka, podejrzewam, że chyba nie znała przepisów dotyczących reklamowania towarów. Być może dlatego, że na tym stoisku sprzedają towary wciąż nowe osoby. Niewykluczone, że nie są dobrze prze-szkolone, bo tam rotacja personelu jest ogromna. Ale dlaczego klienci mają ponosić konsekwencje tego, że jakiś właściciel sklepu prowadzi fatalną politykę kadrową - pyta Czytelniczka.

- Towary żywnościowe reklamujemy zawsze w sklepie, w którym dokonaliśmy zakupu, a bliskość producenta i wytwórni nie ma tu nic do rzeczy - mówi Iwona Zapart, prezes katowickiego oddziału Federacji Konsumentów. - Sprzedawca nie może odesłać klienta do producenta, importera, hurtownika, pośrednika itp. lub zasłaniać się regulaminem sklepu.

Tu najważniejsze są terminy

Ze względu na specyfikę żywności (wymagania wysokiej jakości, czystości, świeżości i bezpieczeństwa zdrowotnego) zasadniczą różnicą - w porównaniu z innymi towarami - są krótsze terminy zgłaszania reklamacji.

Wprowadza je rozporządzenie ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z 30 stycznia 2003 r. w sprawie terminów zawiadomienia sprzedawcy o stwierdzeniu niezgodności towaru żywnościowego z umową (Dz.U. z 2003 r. nr 31, poz. 258).

  1. Na zawiadomienie sprzedawcy o wykryciu niezgodności towaru z umową (np. o zepsutym jogurcie, zgniłym mięsie, zwietrzałej kawie) mamy tylko 3 dni. Powinniśmy więc działać niezwłocznie.
  2. W przypadku towarów paczkowanych reklamację trzeba złożyć w terminie 3 dni - od dnia otwarcia opakowania.
  3. Jeżeli towar kupiliśmy luzem (nie był on zapakowany w sposób, który uniemożliwia zmianę ilości i objętości bez naruszania opakowania), to zgłoszenia jego niezgodności z umową należy dokonać w terminie 3 dni od dnia sprzedaży bądź otrzymania.
  4. Po przekroczeniu tych terminów żądania kupującego stają się bezzasadne. Zawiadomienie dotyczące żywności trzeba też bezwzględnie złożyć przed upływem terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości.

Konsumenci chcą też wiedzieć, skąd pochodzi kupowana przez nich żywność. Europejska Organizacja Konsumencka BEUC zapytała konsumentów z 4 krajów unijnych: Austrii, Francji, Polski i Szwecji, jakie znaczenie dla kupujących ma informacja o miejscu pochodzenia produktu. Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady, producent ma obowiązek podawania kraju lub miejsca pochodzenia produktu. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 13 grudnia 2014 r., ale najwyższy czas, aby producenci pomyśleli o wprowadzeniu wymaganych zmian. Do tej pory znakowanie żywności nie było zharmonizowane i każdy kraj w UE miał własne przepisy. Nowe przepisy mają dostarczyć więcej informacji o produkcie (m.in. o wartości odżywczej i alergenach) i ułatwić konsumentowi dokonanie odpowiedniego wyboru.


*Proces apelacyjny Katarzyny W.: Kochałam Madzię. Nie jestem zła
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Sprawdź, czy jesteś satanistą: Szokująca broszura ks. Sawy
*Najlepsze MEMY po meczu Polska – Niemcy ZOBACZ ZDJĘCIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!