Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schron w każdym domu?

Agata Pustułka
Z prof. Haliną Lorenc, specjalistką ds. klimatologii Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej rozmawia Agata Pustułka

Trąby powietrzne nie są zjawiskiem nietypowym dla polskiego klimatu. Czy możemy się spodziewać, że będą występować częściej i będą groźniejsze ?

Trąby powietrzne w Polsce występowały i będą występować. Jednak ich intensywność i teren, który niszczą, są rzeczywiście coraz większe. Żeby trąba powstała musi zaistnieć pewien sprzyjający zespół warunków meteorologicznych porównywalnych do tych, jakie panują podczas powstawania tornad nad obszarem wielkich równin amerykańskich. W USA została wytyczona "aleja tornad", mieszkańcy tych terenów chronią się przed nimi w schronach. Istnieje oczywiście specjalny system ostrzegania. Choć chciałabym podkreślić, że

nigdy nie uda się w stu procentach przewidzieć rzeczywistej siły tego zjawiska

.

Czy trąby powietrzne powstają tak samo jak tornada pustoszące Arkansas, czy stan Tennessee?

Tornada i trąby powietrzne mają identyczną genezę, choć te występujące w Europie charakteryzują się węższym pasem zniszczeń.

Jak rodzi się ten niszczycielski wir?

By trąba czy tornado powstały, musi zaistnieć główny powód tj. zetknięcie się dwóch zróżnicowanych pod względem temperatury i wilgotności mas powietrza. W Polsce trąby zwykle występują w godzinach popołudniowych, gdy zetknie się ze sobą napływające od południa gorące, zwrotnikowe, wilgotne powietrze (podczas takiej pogody mówimy, że nie mamy czym oddychać), a od zachodu nasunie się front atmosferyczny z chłodniejszym powietrzem polarnomorskim. Jeśli różnica temperatury między tymi dwiema masami wyniesie co najmniej 12 stopni C, to wtedy mamy do czynienia z gwałtownymi burzami, wiatrami, nawałnicami. Są to tzw. fronty szkwałowe z trąbami powietrznymi. Trąby powstają przed chłodnym frontem w ustępującej gorącej masie powietrza. Trąba wyrasta w przedniej części chmury burzowej cumulonimbus. Dokładnego mechanizmu powstawania trąby powietrznej jednak nie znamy i prawdopodobnie nigdy do końca nie poznamy. Dlatego powinniśmy do takich zjawisk podchodzić z tym większą pokorą.

Czy powtarzające się od dwóch lat trąby m.in. na obszarze ziemi częstochowskiej świadczą o tym, że właśnie na tym terenie powstała polska aleja tornad?

To rzeczywiście rejon, gdzie najczęściej występują trąby. Mówimy o obszarze Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, gdzie występują też szczególne warunki lokalne. Tam zwykle następuje pierwsze uderzenie fali zimnego powietrza. W Instytucie Meteorologii powstaje specjalny dokument dotyczący tras przejść trąb przez obszar Polski. Jednak z obserwacji wynika, że w południowo - wschodniej i wschodniej części Polski mamy do czynienia z większą ilością trąb niż w części północno - zachodniej i zachodniej. Nie można tego nazwać aleją, ale obszarem wzmożonej częstości występowania trąb. Świadczą o tym m.in. prowadzone przeze mnie statystyki.
Amerykańskie tornada, które obejmują obszar czterech - pięciu kilometrów są wychwytywane przez urządzenia techniczne. Co my możemy zrobić?

Trąba powietrzna obszarowo obejmuje średnicę mniej więcej ok. pół kilometra, może nieco więcej w niektórych rejonach. Nasze modele meteorologiczne i nasze obserwacje w tej siatce jeszcze nie funkcjonują.

Co mają robić mieszkańcy narażonych ziem, by się chronić przed żywiołem?

Przede wszystkim edukować społeczeństwo.

Mieszkańcy narażonych na trąby powietrzne obszarów powinni ze szczególną uwagą słuchać prognoz pogody

i nie lekceważyć ostrzeżeń przed burzami. Jeśli w prognozach mowa o burzach, gradobiciach i przyrostach prędkości wiatru to muszą się bezwzględnie zabezpieczyć. Jestem zwolenniczką budowy na tym terenie schronów, w których mieszkańcy zagrożonych miejscowości mogliby przetrwać nawałnicę.

W USA funkcjonują tropiciele tornad. Może u nas też powinien powstać taki zespół?

Praca tropicieli tornad w Stanach Zjednoczonych wiąże się w wykorzystywaniem niezwykle drogiego sprzętu m.in. radarów dopplerowskich. Dzięki pomiarom wykonanym przez te urządzenia można przewidzieć trasy przejścia tornad i ostrzec ludzi, a poza tym określić wilgotność, wiatr, ciśnienie w wirze. W Polsce w sposób doskonały funkcjonuje tylko system monitorowania burz. Wiemy, gdzie w danym momencie uderzają pioruny.

A jeśli chodzi o trąby powietrzne?

Moim zdaniem, w obecnych warunkach, najważniejsze jest uczulenie ludzi na groźne zjawiska meteorologiczne, przeszkolenie ich, by jak najbardziej ograniczyć niszczycielskie skutki trąb i wichur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!