Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archikatedra w Katowicach i radiostacja w Gliwicach też chcą do UNESCO

Paweł Pawlik
Gliwicka radiostacja ma 111 metrów. Jest drewniana, dlatego jej  żywotność ocenia się jeszcze na zaledwie 20-30 lat
Gliwicka radiostacja ma 111 metrów. Jest drewniana, dlatego jej żywotność ocenia się jeszcze na zaledwie 20-30 lat Arkadiusz Ławrywianiec
O wpis na prestiżową listę UNESCO starają się Tarnowskie Góry, ale mogą się na niej znaleźć także archikatedra z Katowic i radiostacja z Gliwic.

Radiostacja w Gliwicach i katowicka Katedra Chrystusa Króla chcą zostać Pomnikami Historii. Choć formalności zostały spełnione, a wnioski w tej sprawie przechodzą z rąk do rąk od ponad roku, na zaszczytny tytuł przyjdzie jeszcze poczekać. Na najbliższym, grudniowym posiedzeniu Rady Ochrony Zabytków (bez której opinii tytuł nie może być przyznany) nie uwzględniono bowiem kandydatów ze Śląska. Powód? Długa kolejka oczekujących wniosków. Jednak w tym przypadku cierpliwość popłaca, bo krajowy tytuł jest trampoliną na prestiżową listę UNESCO. Wiedzą coś o tym w Tarnowskich Górach, gdzie od kilku lat trwają starania o wpisanie unikalnych podziemnych korytarzy na listę światowego dziedzictwa kultury.

Żeby jakiś obiekt trafił na listę UNESCO, musi prezentować "unikatową, uniwersalną wartość". Musi być arcydziełem ludzkiego geniuszu lub stanowić przykład pokazujący znaczący etap w historii ludzkości.

- Każdy, kto zajrzy do encyklopedii, nie powinien wątpić, że najwyższy na świecie drewniany maszt radiowy w Gliwicach i kopalnia srebra i ołowiu w Tarnowskich Górach, która pomogła napędzić gospodarkę Europy po wojnie 30-letniej, zasługuje na miejsce na takiej liście - opisuje Grzegorz Rudnicki ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, które pilotuje kandydaturę Tarnowskich Gór na listę UNESCO.

- Wszystkie wyróżnienia podnoszą rangę i czynią to miejsce rozpoznawalnym. Radiostacja jest unikatem. Unikatem w świetnej formie - ocenia Mariusz Kopeć, rzecznik Śląskiej Sieci Metropolitalnej, czyli zarządcy radiostacji w Gliwicach.

- UNESCO to ciągła edukacja i wspólna odpowiedzialność. Ale nie tylko. Wszędzie, gdzie jest UNESCO, są turyści z całego świata. To działa jak magnes. Inną istotną kwestią jest to, że państwo jest zobowiązane z ustawy do wspomagania finansowego obiektów z listy światowego dziedzictwa - mówi Grzegorz Rudnicki.

Zanim jednak zabytki trafią na listę światowego dziedzictwa, trafiają na listę krajową. Jedną z nich jest spis Pomników Historii. Do tej pory takim tytułem wyróżniono cztery zabytki w naszym regionie: zespół klasztoru paulinów w Częstochowie, katowickie osiedle Nikiszowiec, gmach Województwa i Sejmu Śląskiego, a także podziemia zabytkowej kopalni rud srebronośnych oraz sztolni "Czarnego Pstrąga" w Tarnowskich Górach.

Obecność na rodzimej liście pomaga w walce w lidze światowej, choć, jak przyznaje Wioletta Łabuda-Iwaniak, rzecznik Narodowego Instytutu Dziedzictwa, nie jest to warunek konieczny.

- Przykładem jest zespół 16 drewnianych cerkwi polskiego i ukraińskiego regionu Karpat, które trafiły na listę światowego dziedzictwa, nie uzyskując wcześniej statusu Pomnika Historii - mówi. Droga od złożenia wniosku do uzyskania statusu Pomnika Historii jest długa i skomplikowana.

- W skrócie wygląda to tak: wniosek trafia do konserwatora zabytków, który przesyła swoją opinię do ministerstwa kultury. Stamtąd trafia do Narodowego Instytutu Dziedzictwa, który swoją opinię przekazuje do Rady Ochrony Zabytków, która przesyła rezultaty swoich prac znów do ministerstwa. Ministerstwo kultury przekazuje sprawę ponownie do NID, który przesyła projekt takiej decyzji do Prezydenta RP. Prezydent zwykle podpisuje takie projekty - mówi Agnieszka Olczyk z katowickiego oddziału NID.

Takie wnioski wyszły z Katowic w lipcu, a z Gliwic w październiku ubiegłego roku. Kolejny przygotowywany jest w Zabrzu.- Jeden i drugi czeka na opinię Rady Ochrony Zabytków. Nie wiadomo, czy ta zbierze się jeszcze w tym roku - mówi Wioletta Łabuda-Iwaniak.

Jak dowiedzieliśmy się w ministerstwie kultury, najbliższe posiedzenie zaplanowano na grudzień tego roku, ale jego data nie jest jeszcze ustalona. Podczas tego posiedzenia nie będzie rozpatrywany wniosek dotyczący radiostacji i katedry. Na opinię przyjdzie więc jeszcze poczekać, bo Rada Ochrony Zabytków zwykle zbiera się dwa razy w roku.

A Waszym zdaniem które obiekty w regionie warto wpisać na listę Pomników Historii?


*Proces apelacyjny Katarzyny W.: Kochałam Madzię. Nie jestem zła
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Sprawdź, czy jesteś satanistą: Szokująca broszura ks. Sawy
*Najlepsze MEMY po meczu Polska – Niemcy ZOBACZ ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty