Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze z oparzeniówki tłumaczą: W stanie skrajnie ciężkim za pacjenta oddycha aparatura

PSZ
Kiedy mowa o poszkodowanych górnikach w wybuchu w kopalni Mysłowice-Wesoła, lekarze często używają takich słów, jak "skrajnie ciężki", "ekstremalny", "ciężki", zwłaszcza w przypadku najciężej poparzonych. Co właściwie oznaczają te określenia?

Różnice właściwie nie są zbyt duże, a jak podkreśla dr Justyna Glik, rzecznik prasowy CLO, tak naprawdę nie ma określonych definicji takich słów. Jak jednak dodaje, stan ekstremalny, czy też skrajnie ciężki to sytuacja w której poparzony pacjent (tak było w przypadku choćby zmarłych dzisiaj dwóch górników), jest niewydolny ciśnieniowo i oddechowo i pracuje za niego aparatura, poparzoną ma znaczną część ciała i drogi oddechowe, a ciśnienie krwi musi być podtryzmywane za pomocą środków farmakologicznych.

- Oczywiście podejmowane są próby, kiedy są zmniejszane coraz bardziej dawki leków farmakologicznych do minimum. Kiedy dochodzimy do tego stanu, a pacjent, mówiąc kolokwialnie, sam utrzymuje ciśnienie, przyjmujemy wtedy, że jego stan się polepsza - mówi dr Glik.

Tak też prawdopodobnie można powiedzieć w odniesieniu do informacji z dzisiejszej konferecji w Centrum Leczenia Oparzeń, kiedy dr Marek Kawecki podał informację, że stan jednego z ciężko poparzonych górników się poprawił. Zresztą pojęcie "ciężkiego stanu" jest bardzo bliskie pojęciu "ekstremalnego stanu" czy "skrajnego stanu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!